Leila już wiele przeszła w swoim życiu...
Czy w końcu odnajdzie swoje miejsce na Ziemi?

Leila trafiła do schroniska kilka dobrych lat temu. Nie znamy jej przeszłości, choć podejrzewamy, że komuś oszczeniła się suka i szczenięta zostały porozrzucane po okolicznych wsiach, na których było dane im dorastać. Przez bardzo długi okres nie udawało się złapać Leili, skazana na los i wierna samej sobie przeżyła długi jako wolnożyjący, dziki pies na polach. Leila była przerażona życiem, tym w schronisku i samą egzystencją. Przez 4 lata sporadycznie opuszczała budę. Była tzw. psem duchem. Niewidocznym dla nikogo, aż do momentu gdy jedna z pracownic zdecydowała się pomóc Leili i wzięła ją do siebie na dom tymczasowy. Leila nie wykazuje agresji względem człowieka, wciąż nie jest psim ideałem, ale pod okiem Pani Kasi zrobiła ogromne postępy.
Potrafi chodzić na smyczy, choć najbezpieczniej czuje się w domu.
Pozwala sobie na czułości.
Warto wspomnieć, że żyje w zgodzie z innymi psami i z kotami.
Względem nieznanych jej osób jest nieśmiała. Leila z pewnością wymaga dalszej pracy i odpowiedzialnego opiekuna, który poświęci jej czas i będzie mieć w zanadrzu cierpliwość.
Na dzień dzisiejszy jest to około 8 letnia suczka. Wiele z tych lat zostało zmarnowane... Mogła dorastać jako kochający szczeniak w ciepłym domu, a urodziła się niechciana i wyrzucona.
Ufała tylko samej sobie, ale w odpowiednim otoczeniu wszystko może się zmienić.
Tak jak wcześniej wspomnieliśmy Leila bardzo dobrze czuje się w domu, gdzie może mieć własny kącik.
Bardzo ładnie jeździ samochodem!

Czy w końcu się jej poszczęści i znajdzie stały dom, w którym pomimo wszystko będzie kochana?!

79*******36
Pasłęk województwo warmińsko-mazurskie
Obowiązuje procedura adopcyjna