Pilnie poszukiwany dom tymczasowy, a najlepiej stały dla wycofanej kotki. Dwa tygodnie temu Izunia została rozdzielona ze swoją córeczką Muszelką. Muszelka została w domu adopcyjnym, a Izunia ze względu na kończący się termin tymczasowania (kotka miała zostać w domu z córką do grudnia) pojechała do nowego domu. Niestety Izunia bardzo przeżywa utratę córeczki, nie chce jeść, cały czas się chowa, a wręcz ukrywa i ciągle sika poza kuwetą, na łóżko i meble

Nie wiem co teraz robić, jak jej pomóc, a w ciągu kilku najbliższych dni muszę ją zabrać z tego ostatniego domu:( Ona potrzebuje wreszcie spokoju, bez ciągłej zmiany domów i kontaktu z jakimś maluszkiem, którym mogłaby się zaopiekować i zapomnieć o tęsknocie za córeczką.

Dom tylko i wyłącznie niewychodzący oraz obowiązuje procedura adopcyjna

"Rady" i wszelką krytykę radzę pozostawić sobie;)