Piekarnik

Piekarnik używany z kilkanaście razy.
Niestety wysoka temperatura (pyroliza) przepaliła modemy i straciłam cierpliwość do naprawy. Stoi nieużywany od 2 lat.

Piekarnik, dochodząc do pewnej temperatury (przy czym nigdy to nie był stały poziom) przestawał grzać i wyłączał, pokazując błąd F01. Po ponownym włączeniu zdarzało mu się pracować przez jakiś czas, po czym problem się powtarzał. Po kilku dniach nie grzał już w ogóle. W międzyczasie pojawił się również chwilowo kod F02 (tylko raz, później już nie).
Wezwaliśmy serwisanta, który najpierw spróbował naprawić piekarnik przez wymianę czujnika:
north.pl//karta/czujnik-temperatury-do-piekarnika-do-whirlpool-akzm-8480-wh,VH4-5G-C2MM-NUW.html
. Pozwoliło to jedynie na powrót do problemu „w pierwszym stadium”, czyli nagrzewał się i wyłączał zwracając ciągle kod F01. Może to istotne: po wyłączeniu się i całkowitym schłodzeniu wentylator pracował dobre 3-4 godziny, zanim się wyłączył.
Serwisant następnie wymienił termostat:
north.pl//karta/termostat-z-mocowaniem-do-piekarnika-whirlpool-akzm-8480-wh,ATZ-QF-C2MM-NUW.html
jednak i to nie pomogło.
Ostatnią próbą była wymiana kolejnego termostatu:
north.pl//karta/termostat-do-piekarnika-do-whirlpool-akzm-8480-wh,KTZ-59-C2MM-NUW.html
która również nie pomogła. Ciągle wyskakiwał kod F01.

Dlatego myślę że najlepiej będzie wykorzystać części tego piekarnika. Odbiór własny.