Rozważam sprzedaż mojego zestawu wyburzeniowego a mianowicie Peaveya Deuce, przerobionego na combo i po grubym serwisie u Maddoga.
Cały zestaw został gruntownie zmodernizowany i dostosowany do obecnych warunków. Nowe trafo głośnikowe z możliwością podpięcia każdej impedancji, wymienione kondensatory, gniazda, przełączniki oraz wrzuciłem kwartet militarnych 6p3s. Fabryczny reverb oraz phaser robi robotę. Co do kolumny, wymienione okablowanie na grubsze i miedź beztlenową, 2 różne komplety głośników dla uzyskania szerszego pasma (2 x celestion g12-100h i 2 x celestion rockdriver 50).
Przy sprzedaży na miejsce wraca logo peaveya jak coś. Nie pali mi się ze sprzedażą, sprzęt wart jest każdej złotówki, nie wierzysz? Przyjedź, ograj i zakochaj się :)
W razie pytań jestem pod telefonem, chętnym mogę podesłać więcej fotek.