Oddam moją 9 letnią kotkę. Kiedy miała rok przygarnęłam ją bo błąkała się po dworze. Jest wysterylizowana, nie wychodzi na dwór. To kot który chodzi swoimi drogami, przychodzi się przytulać kiedy sama zechce. Ma drapak w widocznym miejscu i nigdy nie podrapała mebli, załatwia się tylko do kuwety.

Oddanie jej jest dla mnie bardzo trudne, ale przerasta mnie pilnowanie kota i moich małych dzieci, kot czeka aż się odwrócimy żeby ukraść coś z talerza, albo nawet napić się mojej kawy którą zostawiłam na stole lub wody z naszej szklanki. Lubi rzeczy które przed chwilą dotknęli właściciele, interesuje się nimi, lubi też kraść dzieciom zabawki. Jak to przy kocie nie można nic zostawić w zasięgu łapy bo jest ciekawska. Wchodzi do bujaczków, kokonów dzieci, na miękkie kocyki.

Obserwując ją z czasów kiedy w domu była cisza i nie było dzieci, to raczej niezbyt lubi ich towarzystwo, akceptuję je, ale albo się boi albo denerwują są krzyki i bieganie bo zaczyna na nich wtedy polować, bardziej powiedziałabym że boi się tych szaleństw. Mydle że starsze spokojne dzieci będą dla niej ok. Nie akceptuje innych zwierząt.