Piesek nazywa się Dingo. Ma 3 latka, jest rasy Husky mieszaniec. Od małego był wychowywany w domu natomiast im był większy i im nabierał więcej siły stopniowo był uczony egzystowania na polu. Sytuacje, które miały miejsce w domu, odcisnęły się na jego psychice... jest to piesek po przejściach, z pewnością potrzebuje wiele pracy i cierpliwośći. Piesek potrzebuje dużo uwagi i miłości. Nadaje się do domu, w którym miałby wolny wybieg, z WYSOKIM ogrodzeniem, bądż kojcem z zadaszeniem. Koty zaatakuje odrazu, na dzieci wskoczy bez zawahania ( by się przywitać ). Nie lubi wystrzałów, burzy. W ich przypadku, będąc na dworze, potrafi przeskoczyć 3 metrowy kojec. Ma bardzo silne łapy i długą szyję, nie zaradzi więc żadna obroża, czy kolczatka. W ostatnich miesiącach coraz częściej było z nim wychodzić na spacery ( duża energia ). Wchodzenie do kojca, by się pobawić kończyło się głębokimi śladami zadrapań i ugryzień ( nie przez agresję, tylko nadmierną energię i brak świadomości swojej siły ). Gdy Dingo był szczeniakiem uwielbiał zabawy z naszymi kotami. Teraz.. z jednej strony chce się bawić, ale jego szybkość i siła sprawiły by, że zabawa zamieniłaby się w koniec ich żywota.

Jeśli ktoś byłby zainteresowany, bardzo proszę o wiadomość.
Moi rodzice wraz z babcią nie są w stanie zajmować się Dingo.