Nusia to ok 5 letnia Kotka.

Niewidoma Kotka żyjąca na łukowskiej ziemi, prawie w centrum miasta. Rodziła każdego roku a kryły ją rasowe Koty sąsiadów, bo pani kto tu Koty kastruje. Zauważyła Ją pewna Pani prowadząca miejsce opieki dla dzieci i zadzwoniła do Urzędu Miasta Łuków z prośbą o reakcję. Przyjechała delegacja dwóch pań, które zaproponowały że Koty ( Niunia+ 3 Dzieci o których w tamtym czasie też była informacja, że koci katar zjadł im gałki oczne) zostaną połapane, wykastrowane i wypuszczone przy budkach gdzie dokarmiane są Koty bezdomne.
Niewidome Koty miały zostać przemieszczone w inne miejsce, którego nie znają ale podobno Koty sobie radzą i trzeba je zostawić selekcji naturalnej.
Nusia finalnie znalazła się u mnie. W głowie nie mieścił mi się pomysł przedstawicielek UM. Kotka była w kolejnej ciąży.
Nusia przez te kilka lat nauczyła się radzić na ulicy, zdobywać pożywienie dla siebie i kolejnych miotów, które były rozdawane w dobre ręce. A kastracja Kotki była zbyt dużym wyczynem dla ludzi u których bytowała na podwórku.
Nusia uwielbia Człowieka. Doskonale radzi sobie w mieszkaniu. Nowe osoby, które przychodzą czasami do nas nie zauważają że Kicia nie ma oczu.
Mała bawi się myszkami, wspina po drapaku i ciągle ma na utrzymaniu swoje dzieci, które pomimo osiągnięcia dorosłości nadal korzystają z baru mlecznego.

wiek: ok 5 lat
kastracja: tak
zostało wykonane czyszczenie oczodołów
szczepienie: tak
fiv/ felv: ujemne
zachipowana
bardzo chciałaby zamieszkać ze z którymś ze swoich Potomków, np Andym (jest nieziemsko przystojny i ma obłędny charakter)

Nusia mieszka w Łukowie/ lubelskie
Szukam Jej domu niewychodzącego+ zabezpieczone okno/ balkon
Do nowego, dobrego Opiekuna przyjedziemy.

Preferuję świadome adopcje- z szacunkiem do Kociego Życia oraz mojego czasu. Jeśli chcesz porozmawiać o danym Kocie zadzwoń proszę 5 0 5 5 0 8 5 1 7- jeśli nie odbiorę pozostaw proszę wiadomość w sprawie którego Kota dzwonisz.