Z racji pracy za granicą nie mam czasu na jazdę i obsługę motocykla radzieckiego M72 w bardzo dobrym stanie, który jest w moim posiadaniu od ok 2000 roku. Ostatni generalny remont był przeprowadzony ok 2012 roku i od tego czasu motocykl był sporadycznie użytkowany. Na chodzie, ładnie odpala i równo chodzi. Zarejestrowany ubezpieczony, choć przez nieuwagę bez przeglądu od listopada 2023. Motocykl jest w bardzo niewielkim stopniu nieoryginalny. Ze znanych mi udoskonaleń są: skrzynia ze wstecznym z Urala bądź Dniepra (pasuje bez przeróbek), elektroniczny zapłon i do niego cewka, reszta instalacji elektrycznej oryginalna 6-cio woltowa (wszystkie kable wymienione w 2012 - 2,5mm2), choć prądnica została przemagnesowana na minus na masie, żarówki led (specjalne 6V), nieoryginalny jest też wkład filtra powietrza (papierowy zamiast siatki drucianej) i kranik paliwa, który po kilku latach nieużywania otwarty mocno pociekł i założyłem taki jaki miałem pod ręką. Wszystkie te przeróbki są praktycznie niedostrzegalne z zewnątrz.
Do motocykla dołączam masę części zapasowych m.in. kompletne w bardzo dobrym stanie kolanka wydechowe (aktualnie założone są gorsze kolanka ze wspawanymi adapterami do szerokopasmowej sondy lambda służące do ustawiania gaźników – też nie zdążyłem tego zrobić). Masa żarówek led 6V, stare gaźniki, skrzynia, dyfer (aktualnie dyfer „dziewiątka” dobrze się jeździ z koszem lub bez), nowe uszczelki głowic, miski olejowej itd.
Ostatniej zimy w ramach przygotowania do sezonu zostały wykonane następujące prace: sprawdzenie luzów zaworowych, porządne uszczelnienie dyfra i przy okazji wymiana na nowe tylnych szczęk hamulcowych, zapłon elektroniczny (korzystający z manualnego-oryginalnego przyspieszacza zapłonu), wymiana olejów, filtr powietrza.
Nie zdążyłem zrobić: doszczelnienia miski i śrub spustowych silnika i skrzyni (poci się i jakaś kilka kropel na tydzień ścieknie – części są); oprawka i żarówka przedniej obrysówki kosza (części są).

Przed zadawaniem pytań proszę o uważne przeczytanie tego co napisałem powyżej.
Motocykl wystawiony grzecznościowo przez kolegę i przez niego będzie ew. pokazywany.