Pilnie potrzebny jest dom dla tego psa. Opiekunka fundacji zmarła, grozi mu schronisko a tam Borys sobie nie poradzi.

Borys miał w życiu pecha trafił do złego domu i złych ludzi. Wychowywany był przez 8 letnie dziecko, zamykany w łazience w kagańcu aż w końcu oddany z powodu " bo pies się wszystkiego boi" .
Staramy się pokazać mu że nie każdy człowiek jest zły. Borys ma swoje lęki ale wszystko można wypracować. Na smyczy chodzi i ładnie podaje łapę. Nie ma w nim agresji choć czasem wygląda groźnie przez to że ma mocny głos i jest dobrze zbudowany.
Borys ma ok 5 lat jest wykastrowany, dogaduje się z psami, do kotów nie sprawdzono.
Szukamy mu domu z ogrodem w spokojnej okolicy. Mile widziany drugi pies.
Tel w sprawie adopcji 66*******38