Dzień dobry,
mój Lancer szuka nowego właściciela. Zmieniłem samochód więc pora go sprzedać. Jego właścicielem jestem od 7 lat jako pierwszy właściciel w kraju. Auto jak na swoje lata bardzo dobrze jezdzi i wygląda. Niemniej pojawiają się gdzieniegdzie pęcherzyki rudej. Nie będę pisał że auto idealne bo że wzgledu na wiek jest to niemożliwe. Model ma ell szyby, El lusterka, Klimatyzacje. Bardzo przyjemnie się prowadzi mimo sztywnego zawieszenia. Z napraw jakie poczyniłem w ciągu ostatniego półrocza to zawieszenie przednie, oraz tylnie, sworznie, elementy wahaczy, tarcze i klocki tył, pompa wody, pasek wielorowkowy ( mam oczywiście rachunki).W tej chwili do zrobienia jest tylna wycieraczka, luźna osłona tłumika która trzeba przykręcić a ja nie mam jak i dziura w przednim błotniku widoczna na zdjęciach. Można ją wypełnić albo kupić za grosze błotnik w kolorze. Bardzo częstą przypadłością tego modelu jest palący się check, a winna temu jest drugą sonda lambda. Aby zniknął wystarczy kupić emulator za 35 zł i założyć. Mi to nie przeszkadzało ale chcę być fair wobec kupującego więc o tym piszę. Mógłbym oczywiście odpiąć klemy żeby zniknal ma czas sprzedaży ale i tak by się potem kiedyś zapalił więc po co ściemniać.
Podsumowując Miśka zrobi jeszcze wiele wiele tysięcy. Zapraszam na jazdę próbną.