Prywatne
Opis
Misior i dom…
A gdyby tak pewnego dnia pojawił się KTOŚ WYJĄTKOWY… Ktoś kto powiedziałby : “ Chodź już czas, abyś rozłożył łapki na kanapie… zjadł z miseczki kocie śniadanko, ułożył na kolanach strudzoną kocią główkę i odpoczywał w ramionach człowieka ...
A gdyby tak pewnego dnia KTOŚ podarował Misiorowi swój świat, choć skrawek życia swojego, pokazał, że jest, że będzie do końca, że ten czas, którego jest niewiele, zostanie w sercu na zawsze…
A gdyby tak pewnego dnia, spełniły się marzenia, Misior miał swój dom i swojego Dwunożnego, w jego oczach widać byłoby ogrom wdzięczności i miłości, on tak pragnie być z człowiekiem, towarzyszyć mu, po prostu być…
I wiemy, że jest to niemalże niemożliwe, ale gdy się w coś mocno wierzy - a my wierzymy, to niemożliwe staje się możliwe, bo przecież jest mnóstwo BOHATERÓW I BOHATEREK na tym świecie…
Misior… to nieuleczalnie chory kotek, diagnoza: guz mózgu… serce nam pęka, ale żyjemy wciąż nadzieją, że na jego drodze pojawi się KTOŚ kto w ostatnich miesiącach życia podaruje mu dom tymczasowy… dom z upragnionym człowiekiem, który będzie obok Misiorka, bo on nie lubi rozłąki, nie lubi być sam… chce być blisko ludzi.
Poszukujemy domu bez innych zwierząt, spokojnego.
Kogoś, kto pracuje zdalnie, jest na emeryturze lub po prostu spędza dużo czasu w domu. Kogoś kto będzie miał odwagę podarować Misiorowi ten czas i sprawić, aby te chwile pozostały na zawsze w Waszych sercach: jego i Twoim.
Wszystkie koszty leczenia, karmy, żwirku, leków i badań pokrywa Fundacja. Ty dajesz miłość i obecność. My zajmujemy się resztą.
Kontakt w sprawie domu tymczasowego:
- 53*******03
- 79*******12
Jeśli nie możesz przyjąć Misiora, ale chcesz pomóc – dołącz do zbiórki na jego opiekę:
https://pomagam.pl/misiorfpk
* Udostępniaj ten post wszędzie: na Facebooku, w grupach lokalnych.
* Rozmawiaj o Misiorku: zapytaj znajomych, rodzinę – może ktoś z nich może podarować mu dom?
Nie mamy dużo czasu. Misior czeka – samotny, chory, ale wciąż pełen nadziei.
A gdyby tak pewnego dnia pojawił się KTOŚ WYJĄTKOWY… Ktoś kto powiedziałby : “ Chodź już czas, abyś rozłożył łapki na kanapie… zjadł z miseczki kocie śniadanko, ułożył na kolanach strudzoną kocią główkę i odpoczywał w ramionach człowieka ...
A gdyby tak pewnego dnia KTOŚ podarował Misiorowi swój świat, choć skrawek życia swojego, pokazał, że jest, że będzie do końca, że ten czas, którego jest niewiele, zostanie w sercu na zawsze…
A gdyby tak pewnego dnia, spełniły się marzenia, Misior miał swój dom i swojego Dwunożnego, w jego oczach widać byłoby ogrom wdzięczności i miłości, on tak pragnie być z człowiekiem, towarzyszyć mu, po prostu być…
I wiemy, że jest to niemalże niemożliwe, ale gdy się w coś mocno wierzy - a my wierzymy, to niemożliwe staje się możliwe, bo przecież jest mnóstwo BOHATERÓW I BOHATEREK na tym świecie…
Misior… to nieuleczalnie chory kotek, diagnoza: guz mózgu… serce nam pęka, ale żyjemy wciąż nadzieją, że na jego drodze pojawi się KTOŚ kto w ostatnich miesiącach życia podaruje mu dom tymczasowy… dom z upragnionym człowiekiem, który będzie obok Misiorka, bo on nie lubi rozłąki, nie lubi być sam… chce być blisko ludzi.
Poszukujemy domu bez innych zwierząt, spokojnego.
Kogoś, kto pracuje zdalnie, jest na emeryturze lub po prostu spędza dużo czasu w domu. Kogoś kto będzie miał odwagę podarować Misiorowi ten czas i sprawić, aby te chwile pozostały na zawsze w Waszych sercach: jego i Twoim.
Wszystkie koszty leczenia, karmy, żwirku, leków i badań pokrywa Fundacja. Ty dajesz miłość i obecność. My zajmujemy się resztą.
Kontakt w sprawie domu tymczasowego:
- 53*******03
- 79*******12
Jeśli nie możesz przyjąć Misiora, ale chcesz pomóc – dołącz do zbiórki na jego opiekę:
https://pomagam.pl/misiorfpk
* Udostępniaj ten post wszędzie: na Facebooku, w grupach lokalnych.
* Rozmawiaj o Misiorku: zapytaj znajomych, rodzinę – może ktoś z nich może podarować mu dom?
Nie mamy dużo czasu. Misior czeka – samotny, chory, ale wciąż pełen nadziei.
ID: 1012469508
xxx xxx xxx
Dodane 07 lipca 2025
Misior - potrzebny dom tymczasowy
Za darmo
Lokalizacja