Cześć,

Jako, że w moim garażu zawitał już następca MGF, przyszedł czas rozstać się z MG, zatem:
Sprzedam MGF rocznik 1998 silnik 1.8 120hp. Autko jest u mnie ok 3lat. Kupiłem jest od przemiłego Pana, który samochód przywiózł dla siebie z Niemiec albo Szwajcarii - nie pamiętam. EF do kraju przyjechał już z "przodem oraz tyłem" z nowszego modelu tj Mg TF. Także poprzedni właściciel naprawił uszczelkę pod głowica oraz zamontował nowy dach. I tak autko cieszyło go kilka lat, następnie kułem je ja.
Tak na prawdę samochód nie wymagał inwestycji poza oponami. Tak więc zakupiłem komplet opon, autko posprzątałem i cieszyłem się jazdą. EF zawsze był u nas 3-4 autem, więc używany był w zasadzie tylko do przejażdżek latem, nic nie było upalane, pałowane wyłącznie w ładną pogodę z otwartym dachem 80-90/h i relaks za kółkiem, zima naturalnie nie jeździł, czekał spokojnie w suchym miejscu na sezon.

Z rzeczy które przy nim zrobiłem, a jest tego tyle co nic bo samochód zwyczajnie jest w bardzo ładnym stanie i zbytnio nie ma co robić. Na dzień dobry wymiana opon, świece oraz kable zapłonowe. Mniejsza "poliftowa" kierownica, skórzany podłokietnik, nowsze radyjko. Po drodze ef wymagał jeszcze naprawy wysprzęglika oraz dosłownie na dniach alternator odmówił posłuszeństwa wiec został zregenerowany i już działa jak trzeba. To w zasadzie tyle w temacie zmian/awarii.
Podsumowując oraz zbierając fakty do kupy:

samochód pochodzi z zagranicy
przebieg ok 100 000km
po wymianie uszczelki pod głowicą
dach w bardzo ładnym stanie - wymieniony na nowy przez poprzedniego właściciela
lakierniczo/blacharsko jest naprawdę spoko
rdzy na aucie nie ma, podłoga również zdrowiutka
ładne skórzane wnętrze, w bardzo ładnym stanie
mechanicznie/ elektrycznie wszystko działa
sprawna klimatyzacja
OEM windshot

Z mankamentów, znajda się jakaś drobna wgniotka, ryska czy odprysk ale są to rzeczy na tyle małe ze trudno dostrzec. Przy prawej lampie odstaje delikatnie narożnik zderzaka, na zderzaku tez delikatnie widać ślad - jakby ktoś delikatnie oparł się o jakiś słupek - aczkolwiek nic nie jest połamane jest po prostu delikatny odcisk na lakierze. Na dwóch felgach zaczyna się trochę łuszczyc lakier przy śrubach.

To chyba tyle. Do samochodu jest trochę części, stara kierownica w bardzo ładnym stanie, lusterka elektryczne (chciałem zamontować), tapicerka boczków z TF, konsola środkowa z TF, stary podłokietnik, mechanizmy szyb na zapas, i pewnie jeszcze coś się znajdzie, wszystko oczywiście zostaje razem z autem.

Cena oczywiście do rozsądnej negocjacji.