Prywatne
Stan: Używane
Opis
Trzeci znakomity album grupy z Newcastle, która z powodzeniem przetrwała bezlitosną weryfikację przez czas innych zespołów z tzw. nowej nowej fali, dowodzonej przez Franza Ferdinanda i jego krewnych i znajomych.
Maximo Park dojrzewa tak, jak trzy dekady temu dojrzewała dowodzone przez Paula Wellera trio The Jam - ostre, melodyjne, punkowe i bezkompromisowe. Albo tak jak być może stałoby się to ze szkocką formacją Josef K., gdyby jej dane było przetrwać pierwszy kryzys, jaki położył kres jej działalności. To już cztery lata od debiutu Maximo Park, który wyniósł kwartet wokalisty Paula Smitha - tak jak Kaiser Chiefs czy Bloc Party - na top, na fali sekcesu debiutanckiego albumu Franza Ferdinanda. W kaleidoskopowo zmiennym pejzażu brytyjskiego gitarowego rocka to cała epoka. Kultywując dar pisania iście hymnowych songów pozwolili swojej ewolucji przebiegać w sposób naturalny, nie wymuszony: od debiutanckiego A Certain Trigger, wpisanego w kontekst rockowej rewolty nowego pokolenia muzyków, przez ambitny i złożony Our Earthly Pleasures, po właśnie ten album. Powstał już nie na mglistym i wilgotnym północnym-wschodzie Anglii, lecz w słonEcznym Los Angeles. I nie pod okiem producenta w typie Gila Nortona, lecz - Nicka Launeya w studiu Seedy Underbelly, zainstalowanym w domu zmarłego przedwcześnie perkusisty grupy Toto, Jeffa Porcaro. Ale jeśli ktoś się spodziewał, że Maximo Park ulegnie beachboysowskiemu czarowi Zachodniego Wybrzeża, albo zaadaptuje coś z dawnej, ogromnie popularnej, gładko-efektownej muzyki grupy patrona studia, to jest w błędzie. Bo właśnie ten dystans był potrzebny zespołowi, by spojrzeć na sprawy swego brytyjskiego "sąsiedztwa" z całkiem innej perspektywy, ujrzeć je w szerszym kontekscie. A przede wszystkim - bez tej totalnej wyspiarskiej depresji i arktycznej mroczności. Już otwierający płytę utwór - mocny, utrzymany w szybkim tempie i cieniowany naturalnymi efektami - nadaje całości ton i dynamikę, której album nie wytraca aż do finału.
Maximo Park dojrzewa tak, jak trzy dekady temu dojrzewała dowodzone przez Paula Wellera trio The Jam - ostre, melodyjne, punkowe i bezkompromisowe. Albo tak jak być może stałoby się to ze szkocką formacją Josef K., gdyby jej dane było przetrwać pierwszy kryzys, jaki położył kres jej działalności. To już cztery lata od debiutu Maximo Park, który wyniósł kwartet wokalisty Paula Smitha - tak jak Kaiser Chiefs czy Bloc Party - na top, na fali sekcesu debiutanckiego albumu Franza Ferdinanda. W kaleidoskopowo zmiennym pejzażu brytyjskiego gitarowego rocka to cała epoka. Kultywując dar pisania iście hymnowych songów pozwolili swojej ewolucji przebiegać w sposób naturalny, nie wymuszony: od debiutanckiego A Certain Trigger, wpisanego w kontekst rockowej rewolty nowego pokolenia muzyków, przez ambitny i złożony Our Earthly Pleasures, po właśnie ten album. Powstał już nie na mglistym i wilgotnym północnym-wschodzie Anglii, lecz w słonEcznym Los Angeles. I nie pod okiem producenta w typie Gila Nortona, lecz - Nicka Launeya w studiu Seedy Underbelly, zainstalowanym w domu zmarłego przedwcześnie perkusisty grupy Toto, Jeffa Porcaro. Ale jeśli ktoś się spodziewał, że Maximo Park ulegnie beachboysowskiemu czarowi Zachodniego Wybrzeża, albo zaadaptuje coś z dawnej, ogromnie popularnej, gładko-efektownej muzyki grupy patrona studia, to jest w błędzie. Bo właśnie ten dystans był potrzebny zespołowi, by spojrzeć na sprawy swego brytyjskiego "sąsiedztwa" z całkiem innej perspektywy, ujrzeć je w szerszym kontekscie. A przede wszystkim - bez tej totalnej wyspiarskiej depresji i arktycznej mroczności. Już otwierający płytę utwór - mocny, utrzymany w szybkim tempie i cieniowany naturalnymi efektami - nadaje całości ton i dynamikę, której album nie wytraca aż do finału.
ID: 965249175
xxx xxx xxx
Dodane 01 sierpnia 2025
Maximo Park - Quicken The Heart
Tylko przedmiot
10 zł
Przedmiot z Pakietem Ochronnym
Lokalizacja
Zwroty
Pakiet Ochronny
Zwróć przedmiot, jeśli jest uszkodzony lub niezgodny z opisem. Zgłoś problem do 24 h od otrzymania przedmiotu. Szczegóły