RUDA I BLONDI – MATKA I CÓRKA, KTÓRE MAJĄ TYLKO SIEBIE… PROSZĄ O DOM RAZEM

Od kilku lat razem z mężem jesteśmy wolontariuszami w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Choszcznie.
Są psy, które trafiły tam dużo wcześniej niż my – i nadal czekają. Dlaczego?

Bo są duże.
Bo nie mieszczą się w stereotypie „psa do mieszkania”.
Bo od zawsze przegrywały z młodszymi, mniejszymi, bardziej „adopcyjnymi”.

Dziś jesteśmy w sytuacji, w której błagamy o dom dla dwóch naszych podopiecznych:
Ruda i Blondi, matka i córka, które w schronisku są od 2017 roku.
To, że przetrwały tyle lat – to cud.
Ale przetrwały tylko dlatego, że miały siebie. Dają sobie oparcie, siłę, poczucie bezpieczeństwa.

Niestety… teraz wszystko się zmienia.
Blondi dostała zespół przedsionkowy.
Chwieje się, traci równowagę… ale pierwsze, czego szuka wzrokiem, to Ruda.
Rozdzielenie ich w tym momencie byłoby dramatem – dla Blondi to byłby ogromny stres, który może zrujnować jej zdrowie.
A to wszystko dzieje się za kratami, w boksie, bez domowego ciepła.

BLONDI – ok. 11 lat
Nieśmiała, czuła, łagodna.
Na spacerze najważniejszy jest dla niej człowiek – nie ciągnie, nie ucieka, tylko idzie blisko, cicho prosząc o kontakt.
Kocha głaskanie i wtula głowę w kolana jakby mówiła: „Zostań ze mną jeszcze chwilę…”

RUDA – ok. 10 lat
Zupełne przeciwieństwo córki.
Na spacerze idzie pewnym krokiem, kilka metrów przed człowiekiem – ciekawska, niezależna, pełna energii.
Ale nie zostawia Blondi ani na moment. To ona daje jej siłę.

Błagamy o dom dla nich obu. Razem.
To nie będzie adopcja łatwa, ale będzie piękna.
Bo da im coś, czego nie miały od lat – prawdziwe życie.

Schronisko w Choszcznie, 80 km od Szczecina
Kontakt: 69*******45