Maskotka kupiona na stacji Esso w Elblągu. Były to pierwsze lata dosyć krótkiej działalności tej marki w Polsce.

Na owej stacji była specjalna półka z rzędami tych maskotek. Ich cechą charakterystyczną było to, że każda wyglądała inaczej. Kroczące, siedzące, ładnie i brzydko szyte. Jako młody chłopak przebierałem je dobre kilkanaście minut.
Wybór padł na okaz właśnie tutaj przedstawiany.
Był najsensowniej i najsymetryczniej uszyty. Dzisiaj ta maskotka stanowi unikat i jeden z ostatnich śladów po działalności firmy z Essen.

Jest w stanie perfekcyjnym. Żadnych ubytków, przetarć, itp.

Zapraszam w szczególności kolekcjonerów, ale jak ma być po prostu kochany przez kogoś i tulony to też zapraszam.