Hej, ja tez szukam domu! Na imię mi Woseba i mam około roku (16.01.2024) Jestem super kotką, rozgadaną, lubiąca się miziać i bawić, pomimo że znacznikami tele krzywdy. Jako kocie zostałam wyrzucona. Ludzie znęcali się nademną, byłam bita, przeganiana, straszona. Mieszkałam na podwórku, pod gołym niebem. Dzieci przychodziły by się mną bawić, ufałam w oni mną rzucali, bardzo bolało, płakałam… Urodziłam dzieci lecz nie widomo co się stało z moimi dziećmi, ostatniego martwego przyniosłam do pani której zaufałam na balkon… wtedy zobaczyła jak mądra i inteligetna jestem. Postanowila spytac cioci czy pomoże… i tak trafiłam tutaj w ostaniej chwili. Z ropomaciczem, zabrakło chwili by mnie nie było. Ale dziś jestem już bezpieczna, lecz nie mogę w tymczasie mieszkać wiecznie… Chciałbym poznac jeszcze jakiś Dobrych ludzi. Którzy zobaczą co przeżyłam i wynagrodzą mi to. Kocham inne koty, zostałam wykastrowana, testy fiv/felv mam ujemne, jestem odrobaczona i zaczepiona. Szukam domu tylko niewychodzacego z zabezpieczeniami. Obowiązuje wysokomięsne karmienie, umowa adopcyjna i wizyta przedadopcyjna. W celu adopcji czy też dalszych pytań proszę o kontakt telefonicznky