Kolejny rok mija Bąblowi bez własnej rodziny. Idzie zima. To będzie kolejna spędzona w kojcu, zamiast z kochającymi ludźmi w domu.

Bąbel przez 7 lat swojego życia nie zaznał prawdziwego szczęścia. Został uratowany ze schroniska o bardzo złej sławie, które teraz już nie istnieje. To uratowało mu życie. Potem zmieniał miejsca pobytu, ale i tak przez te lata nie znalazł się nikt kto chciałby zaoferować mu prawdziwy dom.

Bąbel bardzo za tym tęskni, przytula się do człowieka, chce kontaktu, cieszy się. Prawda jest jednak taka, że jest tylko burym niewyróżniającym się psem, więc wszyscy go omijają.
A jest takim cudownym wiernym stworzeniem.

Niewielkiego wzrostu na swoich krótkich łapkach. Waży ok. 14 kg, bo taka już jego wałeczkowata uroda. Dogaduje się z innymi pieskami. Poznał też koty, które go niezbyt interesowały. Chodzi na smyczy na spacerki. W samochodzie jedzie grzecznie, przytula się. Dobrze znosi wizyty u weterynarza.

Nie wiem już jak mam prosić o dom dla niego. Jeśli nie podoba Ci się imię Bąbel, można je zmienić. Nauczy się reagować na nowe. Ostatnio trochę ćwiczyliśmy robienie "siad", więc nauczy się też podstawowych komend, jeśli tylko poświęci mu się trochę czasu i uwagi.
Nie jest wybredny, je zarówno suchą jak i mokrą karmę.

Piesek przebywa w woj. lubelskim, ale tutaj szanse na adopcje są niemalże zerowe. Pomożemy z transportem do nowego domu w innych województwach.

Bąbel jest odrobaczony, zabezpieczony przeciwko kleszczom, zaszczepiony i wykastrowany.

Obowiązuje wypełnienie ankiety, wizyta w domu przyszłych opiekunów i podpisanie umowy adopcyjnej.
Jeśli chcesz dać mu dom, proszę o wiadomość na olx lub telefon. Jeśli nie odbieram, proszę o smsa z imieniem pieska, a oddzwonię.