Suzi to maleńka, ok 3 letnia sunia, której życie zapewne nie rozpieszczało. W maju 2024 została wyadoptowana z okropnego schroniska, a już w sierpniu koczowała na stacji paliw. Uciekła i nikt jej nie szukał. Na stacji paliw dokarmiano ją regularnie, ale nadchodziły mrozy a ona spała pod gołym niebem. Nieufna, ostrożna, do nikogo nie podchodziła. Przez cztery miesiące podejmowałam proby odłowienia jej, ale Suzi pojawiała się i znikała. W końcu udało się i sunia pojechała do hoteliku dla piesków pod Częstochową. Niestety okazało się, że tylko na wolności była szcześliwa. Przy człowieku, w hoteliku starciła chęć życia. Smutna, wpatrzona w jeden punkt, przerażona, nie chciała nawiązywać żadnych relacji z pieskami ani z człowiekiem. Minęło trochę czasu i Suzi zaczęła się otwierać. Jest delikatna, grzeczna, przekochana. Jednakże szukamy jej domku doswiadczonego, który zadba, że Suzi już nigdy nie ucieknie i nie będzie musiała spać w deszczu i mrozie , pod drzewem.