Fifi
Ma zaledwie 3 miesiące, a już poznała, czym jest samotność, głód i strach. Ta mała suczka została znaleziona na ulicy – bez opieki, zaniedbana, pozostawiona samej sobie w świecie, który nie był dla niej łaskawy. Jej dzieciństwo to nie zabawy i pieszczoty, lecz walka o każdy dzień.

Na szczęście ktoś zdążył ją uratować. Trafiła do domu tymczasowego, gdzie po raz pierwszy zaznała ciepła, dotyku pełnego czułości i spojrzenia, w którym nie ma już lęku. Dziś uczy się, czym jest bezpieczeństwo – wie już, jak smakuje pełna miska, jak miękki jest koc i jak cudownie jest zasnąć bez drżenia ze strachu.

Jest weterynaryjnie zaopiekowana – odrobaczona, zaszczepiona i dokładnie przebadana. Z każdym dniem odzyskuje siły, a w jej oczach pojawia się coraz więcej nadziei.

Mimo trudnego startu ma w sobie ogromne pokłady miłości. Przytula się nieśmiało, jakby pytała, czy to już naprawdę koniec koszmaru. Potrzebuje człowieka, który da jej czas, cierpliwość i serce. Takiego, który zrozumie, że ten mały psiak ma za sobą dramatyczną historię, ale ogromny potencjał, by stać się wiernym, oddanym przyjacielem.

Szukamy dla niej odpowiedzialnego domu – ciepłego, spokojnego, takiego „na zawsze”.
• Adopcja tylko do warunków domowych (nie do budy ani kojca).
•Obowiązuje umowa adopcyjna – zależy nam, by trafiła w dobre ręce i miała pewną przyszłość.

Jeśli czujesz, że jesteś gotowy podarować jej nowe życie – odezwij się. Ona już wystarczająco się nacierpiała. Teraz zasługuje tylko na dobro.

Kontakt Sylwia Miąso
Okolica Rzeszowa, podkarpacie