Major.
Uwielbiam tego psiaka. Skradł mi serce, gdy był jeszcze na kwarantannie. Niestety chyba tylko mi, przez dwa lata zapytały o niego może z dwie osoby. Zupełnie nie rozumiem dlaczego. Major dobrze chodzi na smyczy, nie wykazuje większej agresji do innych psów, jest radosny, uwielbia piłeczki i piszczałki, przychodzi na każde zawołanie, siada na komendę i patrzy głęboko w oczy bursztynowymi oczyma. Podczas głaskania przytula się do dłoni i czerpie maksimum przyjemności z dotyku, który kiedyś był dla niego mało komfortowy.
Wiem, że Major potrzebuje trochę czasu, aby oswoić się z nowymi osobami, ale wierzę, że warto mu dać szansę.

Nie kupuj! Adoptuj!