Pani Asia pokochała Lucjana miłością bezwarunkową. Ale Lucjan miał swoją wizję tej miłości. Wystawiał ją kilkukrotnie na próbę przez ostatni rok, kiedy Lucjan zamieszkał z rodziną Pani Asi. Wszystko przez rezydentów z którymi się nie dogadał.
Łobuzy kochają najmocniej i taki właśnie jest Lucek. Kocha całym sobą ale tylko do momentu gdy nie ma w okolicy innych kotów.
Lucek przez cały rok prób aby relacje z rezydentem ułożyły się poprawnie - był oporny na wszystko.
Został przebadany wzdłuż i wszerz. Zdrowotnie wiadomo o nim wszystko. Nie jest do końca kotem zdrowym, ale wszystko jest do ogarnięcia. Ostatnie miesiące pracy z behawiorystą, jasno pokazały że szanse na dogadanie się dwóch panów są zerowe.
Dlatego Lucek musi znaleźć nowy dom.
Lucjan lubi wieczorne i poranne przytulanki, wtula się wtedy jak dziecko i staje się wtedy misiem przytulanką.
W ciągu dnia, jednak świat jest na jego warunkach - przytulanki tylko wtedy kiedy on chce. Jest to kot towarzyszący i lubi odpoczywać blisko ludzi ale on określa w jakiej odległości. Lubi się bawić myszkami lub piłeczkami albo wędkami gdy pióra fruwają w powietrzu
Obecnie mieszkanie, w którym są koty jest stale podzielone na dwie części - część Lucjana i pozostałych dwóch kotów. Taka sytuacja ani dla kotów ani dla ludzi nie jest komfortowa.
Dlatego jeżeli ktoś myśli o adopcji jedynaka - to Lucjan jest do tego idealnym kandydatem. Zwłaszcza jak w domu nie ma małych dzieci.
To piękny kocurek i zasługuje aby być jednym królem na włościach.
Przy adopcji obowiązuje umowa adopcyjna.