Prywatne
Opis
Jak można nie zwrócić uwagi na tak oddanego, zakochanego w człowieku, młodziutkiego psa...
Wiemy, że nie jest malutki, nie jest biały, nie jest rasowy...jest zwyczajnym kundelkiem.
Ale ten zwyczajny kundelek ma piękny charakter i miłość, którą chce dać człowiekowi, dlaczego człowiek jej nie chce
Kusego nikt go nie chce, więc Kusy się poddaje i każdego dnia gaśnie za kratami.
JUŻ NIE PRZYBIEGA PIERWSZY DO KRAT..
Skoro nikt nie zwraca na niego uwagi, nikt nie zatrzyma się choć na chwilę przy jego kojcu, nie pogłaszcze po łebku.
Kusy to kochany i przyjazny psiaczek, który ma ok. 2 lat.
Bardzo się o niego martwimy...
Boimy się, że jeśli w najbliższym czasie nie znajdzie w końcu domku, że jeśli nikomu nie zabije mocniej serce na jego widok...
To dopadnie go depresja, zwłaszcza zimą, strasznym czasie dla psów w schronisku...
To już nie ten sam pies, który trafił do schroniska, wesoły radosny i pełen energii i nadziei, że zaraz znajdzie dom.
Zamiast tego, przebiera łapkami z zimna, ma bardzo krótką sierść.
Ten biedny, zagubiony młodziak kompletnie nie umie o siebie zawalczyć.
Gdy człowiek patrzy w jego stronę, to Kusy rozgląda się nieśmiało wokół...
Tęsknota za człowiekiem go niszczy...
Z dnia na dzień widzimy, jak smutnieje, popada w apatię.
Oby udało nam się go uratować, póki nie jest za późno, póki całkiem się nie podda i rozsypie.
A Kusy to psiaczek WYJĄTKOWY- wrażliwy, proludzki, ale przede wszystkim BARDZO SMUTNY bo nie ma swojego domku.
Uwielbia spacery, każdą chwilę uwagi, którą poświęca mu człowiek.
Jest przy tym zupełnie nienachalny, delikatny, jakby nie dowierzał, że to właśnie on może być w centrum
-Kusy ma ok. 2 lat, waży ok. 16-18kg
-pięknie spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem
-w kojcu mieszka zgodnie z innym psem, sądzimy że mógłby mieć psie "rodzeństwo"
-przebywa w schronisku w woj. łódzkim, pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna
-możliwa jest adopcja zagraniczna
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 5 1 3 0 8 1 4 7 8
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną w miejscu, gdzie pies miałby zamieszkać.
Nie wydamy Kusego do budy, proszę tego nie proponować.
Prosimy - uratuj młodziutkie psie istnienie, daj dom, miłość, opiekę...
Wiemy, że nie jest malutki, nie jest biały, nie jest rasowy...jest zwyczajnym kundelkiem.
Ale ten zwyczajny kundelek ma piękny charakter i miłość, którą chce dać człowiekowi, dlaczego człowiek jej nie chce
Kusego nikt go nie chce, więc Kusy się poddaje i każdego dnia gaśnie za kratami.
JUŻ NIE PRZYBIEGA PIERWSZY DO KRAT..
Skoro nikt nie zwraca na niego uwagi, nikt nie zatrzyma się choć na chwilę przy jego kojcu, nie pogłaszcze po łebku.
Kusy to kochany i przyjazny psiaczek, który ma ok. 2 lat.
Bardzo się o niego martwimy...
Boimy się, że jeśli w najbliższym czasie nie znajdzie w końcu domku, że jeśli nikomu nie zabije mocniej serce na jego widok...
To dopadnie go depresja, zwłaszcza zimą, strasznym czasie dla psów w schronisku...
To już nie ten sam pies, który trafił do schroniska, wesoły radosny i pełen energii i nadziei, że zaraz znajdzie dom.
Zamiast tego, przebiera łapkami z zimna, ma bardzo krótką sierść.
Ten biedny, zagubiony młodziak kompletnie nie umie o siebie zawalczyć.
Gdy człowiek patrzy w jego stronę, to Kusy rozgląda się nieśmiało wokół...
Tęsknota za człowiekiem go niszczy...
Z dnia na dzień widzimy, jak smutnieje, popada w apatię.
Oby udało nam się go uratować, póki nie jest za późno, póki całkiem się nie podda i rozsypie.
A Kusy to psiaczek WYJĄTKOWY- wrażliwy, proludzki, ale przede wszystkim BARDZO SMUTNY bo nie ma swojego domku.
Uwielbia spacery, każdą chwilę uwagi, którą poświęca mu człowiek.
Jest przy tym zupełnie nienachalny, delikatny, jakby nie dowierzał, że to właśnie on może być w centrum
-Kusy ma ok. 2 lat, waży ok. 16-18kg
-pięknie spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem
-w kojcu mieszka zgodnie z innym psem, sądzimy że mógłby mieć psie "rodzeństwo"
-przebywa w schronisku w woj. łódzkim, pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna
-możliwa jest adopcja zagraniczna
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 5 1 3 0 8 1 4 7 8
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną w miejscu, gdzie pies miałby zamieszkać.
Nie wydamy Kusego do budy, proszę tego nie proponować.
Prosimy - uratuj młodziutkie psie istnienie, daj dom, miłość, opiekę...
ID: 876581875
xxx xxx xxx
Dodane 26 kwietnia 2024
Kusy szuka domku
Za darmo
Użytkownik
Lokalizacja