Seria „Monster High” była kiedyś strasznie sławna, a po kilkunastu latach jest wciąż potwornie popularna.

W książkach przedstawiono alternatywną wersję wydarzeń znanych z filmów. Mamy tu całkiem inną historię powstania Straszyceum (choć ta nazwa nie jest używana), inne okoliczności pojawiania się bohaterów, nawet ich imiona i ksywki czasem się różnią. Wprowadzono także kilka nowych postaci.

Osią akcji są relacje potworów ze zwykłymi ludźmi zwanymi przez tych pierwszych normalsami, gdyż w tej wersji omniwersum MH ich światy nie są rozdzielone. Potwory żyją w ukryciu i nie ufają ludziom, ludzie wciąż pamiętają potwory i się ich boją. Dorośli są sąsiadami, młodzież przeżywa przyjacielskie i miłosne perypetie, w których nie zawsze możliwe jest trzymać się swoich, a wszystko to w nieświadomości po stronie normalsów. Ten układ działał dopóki najmłodszemu pokoleniu nie zachciało się zakładać ruchu wyzwolenia.

Fabuła spodoba się głównie starszym dziewczynkom i młodszym nastoletnim dziewczynom. I choć historia może się zdawać niektórym banalna, ten tytuł ma swoją mocną stronę: klimat. Po prostu miło się czyta, trudno określić dlaczego.

Autorką jest pisarka Lisi Harrison; czteroksiąg pochodzi z lat 2011 – 2012. Ukazał się nakładem wydawnictwa Bukowy Las.

Książki mają miękkie okładki składane do wewnątrz, zaś na tych bocznych zakładkach znajdują się notki o postaciach grających w danym tomie pierwsze skrzypce.

Kartki są pożółkłe, rogi i brzegi okładek noszą delikatne ślady użytkowania. Ich metaliczne elementy są nieco wytarte (tom 1 i 3, tom 2 minimalnie).

***
Z kronikarskiego obowiązku dodam, iż opisywana seria ma bezpośrednią kontynuację, także czteroczęściową, tym razem autorstwa Gitty Daneshvari. Wydał ją również Bukowy Las. Niestety nie posiadam ich ani nawet nie czytałam.

Najwyraźniej twórcom udało się wzbudzić zainteresowanie nowymi filmami u kolejnego pokolenia dzieciaków i nastolatków, ponieważ wciąż ukazują się nowe powieści, także pod szyldem oficyny Bukowy Las. Te jednak nie są powiązane z ośmioma starszymi, wracają do idei rozdziału światów potworów i ludzi.