KRASKA

Jakieś drzewko na strasznie zagraconym podwórzu, do którego była przywiązana - takie było jej życie przez kilka lat. Jej i kilku innych psów.

Dla jasności: żadnej budy tam nie było. Znosiła bez dachu nad głową deszcz i śnieg (jest gładkowłosa!), co cieczkę rodziła szczeniaki, które też wychowywały się pod chmurką. Ten, co tak trzymał ją i inne psy - był zwykłym, okrutnym draniem. Jakich niestety wielu w gospodarstwach na uboczu w tych stronach, gdzie zwierzęta nie znaczą nic.
Została odebrana interwencyjnie wraz z dwoma szczeniakami.

Wygląda niemal jak domowa psia maskotka, uśmiecha się, jakby od szczeniaka żyła szczęśliwie wśród kochających ludzi - a przecież przeszła piekło. Jest troszkę nieśmiała (ale tylko troszkę), delikatna, bardzo miła i garnie się do ludzi.

Nie posiadła wiedzy, jak ma funkcjonować w cywilizacji, w domu, z ludźmi, którzy kochają, a nie poniewierają - ale to nie szkodzi, nauczy się. Nadrobi braki.

Tylko niech w końcu ma dom, niech nie dożyje tego swojego nieudanego życia w schronisku.

Kraska ma ok. 5 lat. W schronisku jest od maja 2023r.

WAŻNE
Przebywa w schronisku Cyganowo w Sejnach (woj. podlaskie). Możliwa pomoc w transporcie. Więcej informacji pod nr tel. 5 0 0 0 8 8 4 9 7