Oferuję dwie kozy w trakcie laktacji, jest to matka z córką.
Starszą kozę nazywamy Kasia ma około 3 lata i jest po drugim porodzie,
w tym roku urodziła kózkę i koziołka. Młodsza koza nazywana Gucia jest pierwiastką i niestety straciła koziołka. stratę malucha bardzo przeżywała doszło do tego, że po 3-4 dniach darcia mordki straciła głos - na szczęście już doszła do siebie i zdaje się nie pamiętać, a w miejsce straty upatrzyła sobie człowieka ;) są też tego plusy, bo jako pierwiastka daje się bez problemu wydoić, stoi jak przysłowiowy wół, nie to co inne młode kozy, które często oferują "atrakcyjne rodeo" ;) Obydwie kozy dają mleko, Kasia karmi swoje młode i jest dojona tylko rano, daje w zależności od dnia 0,5-1l. Gucia dojona jest rano i wieczorem, łącznie daje około 1,5l. Kozy są około dwa tygodnie po porodach i z dnia na dzień mleka będzie coraz więcej. Zależy mi na sprzedaży tylko w oferowanym "pakiecie" tj. Gucia, Kasia i jej przychówek (kózka czarna i brązowy koziołek) ze względu na ich dobrostan - żyją ze sobą w zgodzie.
Trochę o genetyce kóz, Kasia od strony swojej matki z czystej matematyki odziedziczyła 25% genów
alpejskich i 25% genów anglonubijskich, a jej ojcem był piękny kozioł burski czyli ma 50% genów burskich,widać to w szczególności po jej budowie, jest masywna, silna, ale w żaden sposób do człowieka agresywna. Gucia miała ojca anglonubijskiego, zatem z suchej matematyki posiada 12,5% genów alpejskich, 25% burskich i 62,5% anglonubijskich, to oczywiście czysta matematyka, ale ona sporo mówi o profilu kozy, który raczej determinuje ją jako kozę mleczną. Gucia ma miękkie wymię, strzyki mają sporą przepustowości kanaliki, a to w praktyce powoduje, że lekko i szybko się ją doi.
Odziedziczyła w dużym stopniu umaszczenie po swoim dziadku - kozle burskim. Ma dopiero nieco ponad rok,więc jeszcze pewnie urośnie i na wysokość będzie wyższa od swojej matki.
Kózki są zadbane, zdrowe, energiczne.
Nie sprzedaję kóz do komórki, życzyłbym sobie, aby przyszły właściciel zapewnił im godny byt.