Kupiliśmy działkę. W prezencie dostaliśmy kocią rodzinę, która zamieszkała w naszej szopie.

Klusek (imię robocze) - biało-szary. Największy i najodważniejszy. Ale też lubi się przytulać i siedzieć na kolanach.

Muniek (imię robocze) - biało-czarny z plamką na nosie. Najmniejszy ale z charakterkiem. Wie czego chce, to na pewno. Dzielnie eksploruje. Kochany maluch ze słodkim wąsem.

Filemon (mój ulubiony, imię robocze) - biało-czarny z białymi końcówkami na uszach. Najbardziej wycofany z rodzeństwa, ale największą przylepa (szuka bezpieczeństwa u człowieka). Potrafi spać godzinami na rękach.

Zależy mi na dobrym domu. Nie potrzebuję umowy, dowodu że zabezpieczyliście okna czy zobowiązania, by koty nie wychodziły. Sama jestem kocią matką (pary) i wiem, że sami wiemy co dla kogo najlepsze. Chciałabym tylko wiedzieć co u nich i dostawać zdjęcia do jakiś czas.

Transport do Twojego domu na mój koszt 12.7.

Koty już jedzą stały pokarm i korzystają z kuwety. Znalazłam je 21.5, miały około tygodnia.

Mama też do adopcji (już po sterylizacji). Bardziej miziasta niż moje koty. Uwielbia siedzieć na kolanach. Jest drobniutka (2,7 kg) i młodziutka (rok zdaniem weterynarza). Nigdy mnie nie ugryzła ani nie podrapała, choć miała ku temu okazję, gdy transportowałam ją do weterynarza. Chciałabym zostawić ją dla siebie, ale nie tolerują jej dwie moje kotki. Szukam dla niej (najlepiej) domu wychodzącego.