Ze względu na przywiązanie Apolonii do jej kociej córki Cosimy szukamy dla dziewczynek wspólnego domu.
Link do ogłoszenia Cosimy:
https://www.olx.pl/d/oferta/mloda-kotka-cosima-do-adopcji-CID103-IDRbgmE.html

Cześć. Witajcie. Jestem Apolonia (dla bliskich Polcia). Ten zmartwiony wzrok to cała ja.
Cały czas się chyba martwię. Martwię się o przyszłość, o nowy domek, o hałasy na
dworze, o to czy ciotki wrócą z pracy, o to czy w miseczce będzie jedzonko i czysta
woda, czy wystarczająco okłaczyłam posłanie,…ale szczególnie to chyba martwię się o
moją córkę Cosimę. Wkurza mnie czasem ta córa, ale kocham ją
strasznie mocno. Mówią, że jestem trochę nadopiekuńcza, ale taka już jestem. Chodzę po
domu i cały czas ją nawołuję. W końcu muszą pilnować, czy przypadkiem nie zamknęła się w łazience, sprawdzam czy jest czysta, no i czasem doprowadzam ją do porządku, gdy robi się zbyt rozbrykana.
Jestem kotkiem bardzo nieśmiałym. Aktualnie mam jakoś dwa lata, chociaż nigdy nie
widziałam swojego aktu urodzenia. Lubię obserwować świat i domowników. Coraz
bardziej lubię biegać za wędką i ku uciesze ciotek - jestem coraz bardziej przytulaśna.
Zaczynam powoli o nie prosić! Trochę nam to zajęło, chyba jakoś z pół roku - nim tak
bardzo zaufałam człowiekowi i nie cofam się już przed ręką - nawet z zaskoczenia! Ciotki
wiedzą, że najbardziej lubię takie mocne głaski.
Jednak bardzo boję się obcych ludzi. Długo się do nich przekonuję. Na dźwięk domofonu
uciekam pod łóżko i nie ma opcji, abym wyszła - nawet na jedzonko. Jednak wiem, że to kwestia czasu. Ja po prostu muszę być pewna, że jest bezpiecznie. W końcu każdy kot i każdy człowiek jest inny. Skąd mam wiedzieć, czy ma dobre intencje? Najpierw muszę go
poobserwować! Ewentualnie wysłać córkę na zwiady.
Trochę głupio mi przyznać, ale to właśnie od córki uczę się, że człowiek jest super. Dzięki
niej nauczyłam się podchodzić coraz bliżej człowieka, bawić się jak szalona, łapać jej koci
ogon, czy korzystać z zamkniętej kuwety. Jedno nas różni. Kolory oczu oraz upodobania do drapaka. Ja lubię te leżące, a córka stojące. No i charakter. W końcu ona jest hop do
przodu, a ja bardzo ostrożna. Wygląd ma może po mnie, ale charakter to na bank po
ojcu. A tak poza tym…to jestem kocim aniołem. Najgrzeczniejszym kotem na świecie! To jest
mój sposób na bycie rozpieszczaną. W końcu wszystkich rozczulam. A najsłodsze oczka
mam, gdy chcę spać w nogach, w łóżku.
Wiem, że bywa różnie, ale najbardziej marzy mi się domek razem z Cosimką.
Ten mały trzpiot pomaga mi w adaptacji i czuję się przy niej jakoś swobodniej. No w
zasadzie tylko posiłki jemy osobno - Cosima wcina jak szalona i wyjada moje :( Jednak
wiem, że sama też pewnie sobie poradzę. W końcu mam już dwa lata! Chociaż jestem
bardzo mało pewna siebie.
I jeszcze jedno. Nie ma we mnie ani trochę agresji. Nie syczę, nie fukam i nie drapię ludzi.
Ale to dlatego, że aktualne człowieki wiedzą kiedy wolę pobyć sama i szanują moją
przestrzeń. Mam nadzieję, że nowi ludzie też szybko mnie zrozumieją. Ja po prostu mam
swoje zasady i granice. I mam wielki atut! Przesypiam cichutko całą noc. Nawet jak idę
zrobić kupkę to robię to na paluszkach, tak by nikogo nie obudzić.

Jeśli chciałbyś dać szansę Apolonii wyślij ankietę bit.ly/ankieta-adopcyjna-kot

W razie nie odebrania przeze mnie telefonu uprzejmie proszę o kontakt przez olx lub wiadomość SMS - oddzwonię.

Jak możesz adoptować od nas kota?
1. Wypełnij ankietę przedadopcyjną i poczekaj na kontakt. Staramy się odpowiadać maksymalnie w ciągu 5 dni. Nie dostałeś odpowiedzi? Przypomnij się. Odpowiadamy na każdą ankietę.
2. Spotkajmy się na krótkiej wizycie w miejscu, w którym kot ma zamieszkać. Na wizycie nie trzeba mieć wyprawki ani zrobionych zabezpieczeń. Jeśli masz balkon, przed przyjazdem kota musi zostać zabezpieczony (nie chcemy, aby kot z niego wypadł – czasem to chwila nieuwagi). W niektórych przypadkach proponujemy również zabezpieczenie okien uchylnych. Kot trafi do domu jak już wszystko będzie przygotowane na jego przyjście.
3. Po pozytywnej decyzji podpisujemy umowę adopcyjną i organizujemy przeprowadzkę kota.
Kilka najważniejszych informacji:
• Z reguły wydajemy naszych podopiecznych jako niewychodzących. Od tej zasady zdarzają się jednak odstępstwa, o których informujemy w treści ogłoszenia.
• Nasi podopieczni są pod opieką weterynaryjną, zwykle trafiają do nowych domów już po pełnej profilaktyce zdrowotnej, są po kastracji, szczepieniu, odrobaczeniu, teście fiv/felv, są zachipowani i posiadają książeczkę zdrowia. Czasem gdy kot jest jeszcze za młody obowiązek kastracji i wykonaniu testów spoczywa na nowym opiekunie.
• Nie dostaniesz „kota w worku” – są tacy podopieczni, którzy są schorowani, wymagający kontynuacji leczenia bądź specjalistycznej karmy, jednak nigdy nie ukrywamy tych faktów podczas rozmów adopcyjnych.
• Znamy nieco charakter zwierzaka – członkowie fundacji odpowiedzialni za adopcję konkretnego zwierzęcia dobrze znają jego temperament, usposobienie, zalety i wady. Chętnie pomożemy i doradzimy w doborze odpowiedniego zwierzaka. Pamiętaj, że nie jest sztuką znalezienie zwierzakowi domu – sztuką jest znalezienie mu dobrego domu, w którym będzie szczęśliwy i kochany.
• Adopcja jest możliwa na terenie Poznania jak i całej Polski. W przypadku znacznej odległości od Poznania odbiór kota odbywa się wyłącznie osobiście w miejscu przebywania kota.