11-letni kot chory na FIV wyjeżdża w poniedziałek 13.05 do schroniska :(
Znaleziony przy trasie niedający oznak życia kot trafił do lecznicy. Był bardzo odwodniony, chudy, całkowity zanik mięśni. Nie miał siły dalej iść.

W domu, otoczony ciepłem i miłością, mógłby funkcjonować całkowicie normalnie. Niestety. Od miesiąca mieszka w bardzo małej klatce w lecznicy. Miał robione testy, z których wyszło, że ma FIV.

W poniedziałek 13 maja wyjeżdża do schroniska, w którym zaraz go na pewno uśpią...takie koty nie mają szans na znalezienie ani zdrowe życie w schronisku ...

To ogromy na kolankowy przytulak. Kocha ludzi , głaskanie, jest wdzięczny za każdą chwilę która mu poświęca człowiek. Patrzy smutno prosto w oczy jakby błagał, żeby go wypuścić z tej małej klatki i zabrać do domu :(

W tej chwili jego stan jest stabilny. Przybral na wadzę. Czy ktoś uratuje tego biedaka od schroniska? Prosimy!

Warszawa