Krzyś z jednych ramion wpada w drugie. Kocha być noszony na rękach. Jest pod tym względem zupełnie wyjątkowy. Ale jeszcze nie trafił na takie ręce, które go zatrzymają na zawsze i już nie wypuszczą. Mieszka w domu tymczasowym i tylko takie chwile możemy mu tu zaoferować. A on pragnie więcej. Nie przejdzie obojętnie nawet obok gołych stóp opiekuna, skoro można się do nich przytulić. Krzyś najbardziej na świecie ceni sobie bycie z człowiekiem. I tego dla niego chcemy.
Kocurek ma około 2 lat, został wykastrowany, zbadany i całkowicie udomowiony. Łagodny miziak szuka bezpiecznego domu. Pomóżcie mu dotrzeć tam jak najszybciej: adoptujcie go lub udostępnijcie jego post dalej. Szkoda każdego dnia, który ktoś mógłby spędzić już z Krzysiem.
Kontakt w sprawie adopcji 66*******43 Milena