Smutne ale prawdziwe.
Jestem zmuszony oddać "w dobre ręce" Kocurka, który był ze mną przez 8 lat.
Kotek jak widać na zdjęciach wygląda pięknie.
Na bieżąco czesany w zakładzie groomerskim.
Historia leczenia, szczepienia do wglądu w książeczce lub w przychodni Alphavet Rzeszów.
Nad wyraz spokojny ale również ciekawski. Przy odrobinie miłości potrafi się odwdzięczyć tym samym.

Powód ogłoszenia jest prosty - zmiana charakteru pracy, częste wyjazdy a kotek sam spędzał czas całymi dniami i dlatego została podjęta taka decyzja.
Szybko się przyzwyczaja ale niestety jak to mruczek potrzebuje domownika, który będzie go głaskał, przytulał a on tym samym się odwdzięcza.
Obecnie od 3 lat kotek nie jest wychodzący. Wcześniej były jakieś spacery.

Jeśli znajdzie się osoba, która zdecyduje się go przyjąć to na pewno w pierwszej kolejności musi być wizyta i zapoznanie się z kotem. Pierwszej lepszej osobie nie oddam.

Kot ma cały osprzęt swój, drapak, siedziska, dużo zabawek, sporo jedzenia. Wszystko co lubi.
Także nowy właściciel nie musi ponosić dodatkowych kosztów.

Oczywiście kotek kastrowany.

Proszę o kontakt osoby, które przemyślały swoją decyzję i są zdecydowane.

W ogłoszeniu jest tylko kilka zdjęć a mam ich naprawdę sporo.

PS. A dlaczego ADOLF???