KOPERNIK WSTRZYMUJĄCY SŁOŃCE
Projekt pomnika Mikołaja Kopernika w USA z okazji 500-lecia urodzin astronoma.
Stanisław Szukalski
Serigrafia, papier z 1973 r.
Wymiary: 50.2 cm x 40 cm

Na dolnym marginesie drukowany napis: “THE PROJECT, BY SZUKASLKI, FOR THE MONUMENT OF KOPERNIK, THE YOUTH | WHO DARED TO SINGLE-HANDEDLY STOP THE SUN AND SPIN THE EARTH WITH | THE OTHER QUADRILLIONS OF PLANETS AND STARS, TO CIRCLE AROUND IT”
Do pracy jest dołączony certyfikat autentycznosci sporządzony przez Glenn Bray z Archives Szukalski.

Z tej edycji grafika znajduje się w zbiorach muzealnych w Polsce /jest do porównania w Muzeum Okręgowym w Toruniu nr. inw. MT/MK/534 (z dedykacją w pr. doln. rogu "dla Pana/To Mr. Jordanowski..) oraz w Muzeum Śląskim
Oryginały plakatu z 1973 r. mają w opisie literówkę- jest Kopernk- (US), a zgodnie z zasadami winno być - Kopernic-(us).

Stanisław Szukalski pod koniec lat 20. XX wieku założył ugrupowanie artystyczne zwane Szczepem Rogate Serce, którego członkowie, od nazwiska swojego inicjatora, nazywali się Szukalszczykami. Grupa artystów skupionych wokół charyzmatycznego Szukalskiego poszukiwała inspiracji w kulturze dawnej słowiańszczyzny. Szczepowym zawołaniem formacji było hasło: "Miłować, walczyć". Grupa działała do 1936 roku, organizując liczne wystawy na terenie całej Polski, publikując artykuły w pismach krajowych, wydając pocztówki z reprodukcjami swoich prac, oraz własny organ prasowy
– pismo Krak. Członkowie Szczepu przybierali pseudonimy artystyczne o brzmieniu słowiańskim. Do najaktywniejszych członków należeli m.in. Stanisław Szukalski (Stach z Warty), Marian Konarski (Marzyn z Krzeszowic), Czesław Kiełbiński (Cieszek z Zamościa), Stefan Żechowski (Ziemin z Książa), Wacław Boratyński (Pracowit z Ryglic), Franciszek Frączek (Słońcesław z Żołyni), Michał Stańko (Michał
z Sosnowca).
Przyjaźnił się z Georgem DiCaprio, a Leonardo DiCaprio uważał go za „przyszywanego dziadka”. Słynny aktor jest też producentem filmu „Walka: życie i zagubiona sztuka Szukalskiego”.
Wiele jego prac znajduje się w zbiorach amerykańskich kolekcjonerów, część w Polskim Muzeum w Chicago, a tylko nieliczne w Polsce. Ogólnie rzecz biorąc, tak jak wielu wybitnych twórców niewygodnych dla PRL-u zniknął z pamięci narodu, który tak kochał.