Opis

B&W jest przykładem firmy, która z małej firemki stała się bardzo duża wręcz jak fabryka, robiąc rzeczy niesamowite.

Właściwie nadal to robi Audio Analogue B&W ma prawdopodobnie najlepszy ośrodek badawczo-rozwojowy ze wszystkich producentów głośników na świecie. Produkują własne sterowniki gdzie kontrola jakości jest najwyższa.

I – to ważne – cieszą się ekonomią skali, o której mniejsi producenci mogą tylko pomarzyć.

Według Chrisa Browdera z B&W w USA, B&W co roku wprowadzałna cały świat około 25 000 par oryginalnych CDM1.

B&W może hojnie wydawać na badania i rozwój, oprzyrządowanie i amortyzować koszty w dziesiątkach tysięcy jednostek.

B&W CDM1 SE mają imponujące osiągi jako małe monitory studyjne.

B&W to jeden z niewielu brytyjskich producentów głośników hi-fi, którym udało się utrzymać znaczącą pozycję na rynku, trzymając się podstawowych zasad inżynieryjnych, zamiast podążać za quasi-mistyczną modą hi-fi.

Prezentowane CDM1 SE mogą wyglądać nieco nietypowo, ale nawet kształt obudowy opiera się na ustalonych zasadach, a sam system głośników jest dość konwencjonalnym, dwudrożnym, pasywnym układem w obudowie z portami. Chociaż zostały zaprojektowane jako głośniki hi-fi, CDM1 są w stanie generować SPL poziomu monitorowania, gdy są używane w polu bliskim, a integralność tonalna utrzymuje się dobrze do zaskakująco wysokich poziomów.

Para CDM1 Special Editions kosztowała około 1500 USD za parę. Oryginalny CDM1 SE oferuje osiągi znacznie lepsze niż B&W Silver Signatures za 8000 USD za parę .

CDM1 SE emanuje jakością.

Szafka jest na najwyższym poziomie. Naturalne, w kolorze drzewa wykończenie...nie jest to dąb...wygląda jakby wpadało w kolor drzewa wiśniowego wygląda bardzo efektownie.

Dopasowanie i wykończenie są bardziej tym, czego oczekiwalibyśmy od pary głośników za kilka tysięcy dolarów USD.

CDM1 SE to konstrukcja dwudrożna o czułości 88 dB/2,83 V/m. Impedancja nominalna jest oceniana na 8 omów, schodząc do minimum 4,5 omów. Przetwornik niskotonowy/średniotonowy 6½" Kevlar (tkany materiał) został przeprojektowany dla CDM1 SE przy użyciu tej samej technologii B&W, która została opracowana dla ekskluzywnych modeli Matrix.

Użyta wewnątrz elektronika to ta sama , która była wykorzystywana w 705 kosztująccych kilka razy więcej.

Głośnik wysokotonowy zamontowany jest od góry i jest chroniony przezroczystą siatką drucianą wystającą na zewnątrz. Efekt jest niezwykły, uderzający, elegancki i pozwala głośnikowi wysokotonowemu brzmieć w sposób otwarty i przewiewny.

Myślę, że każdy słuchacz może być zachwycony dźwiękiem CDM1 Special Edition. One nie tylko wyglądają, ale i brzmią znacznie drożej .

To, co mają, to wyrafinowanie. To dość trudna cecha do opisania, więc zacznę od tego czego w nich nie dostaniemy. Nie dostaniemy tak surowej, szorstkiej jakości, jakiej można by oczekiwać od głośników o umiarkowanej cenie.

Zamiast tego mamy delikatniejszy, płynniejszy, bardziej słodko rozciągnięty dźwięk

B&W CDM1 SE kochają muzykę klasyczną.

A także jazz i pop, jeśli o to chodzi.

są całkowicie neutralne, zgodnie z tradycją brytyjskich konstruktorów głośników, takich jak Spencer Hughes (Spendor), Dudley Harwood (Harbeth) i Jim Rogersa.

Z małego głośnika jest tylko tyle basu, ile da się wydobyć, ale CDM1 Special Edition radzi sobie bardzo dobrze wręcz rewelacyjnie poza najniższą oktawą.

Brzmienie basu w dużym stopniu zależało od wzmacniacza co stawia te głośniki na wysokim podium jakości. Nie ma tu żadnych niepożądanych podbarwień.

Brzmienie B&W CDM 1 SE jest absolutnie porywające.

Powiedziałbym!

Odtwarzają muzykę naprawdę dobrze!

Jest ładna równowaga między górą i wyraźnym dołem, ale środek się wyróżnia, jest bardzo naturalny i otwarty, Naprawdę dobry materiał na hi-end .

Głosy mają poczucie obecności i unoszą się oddzielnie od głośników, dźwięk jest szybki, szczegółowy i solidny, jest w stanie wyznaczyć i podążać za nutami akustycznego basu, perkusji itp. (nawet z zatyczkami wysuniętymi z portów). Góra pasma jest przewiewna i przeważnie słodka, bez haszyszu i kruchości, jakiej można by się spodziewać po głośniku wysokotonowym z metalową kopułką.

Moje muzyczne preferencje to akustyczny jazz, trochę wczesnego rocka, trochę klasycznego – głównie z pianinem, a te B&W CDM1SE świetnie sobie radzą, mając odpowiednią tonację instrumentów.

Scena dźwiękowa i obrazowanie jest na wysokim poziomie.

To, co dostajemy w postaci BW CDM1 SE, jest dość niesamowite: rodzaj muzykalności, neutralności, wyrafinowania i jakości wykonania, których można oczekiwać od pary głośników sprzedawanych w sprzedaży detalicznej za 2000 USD za parę, 3000 USD za parę lub więce .Mamy również parę głośników, które oddadzą sprawiedliwość najlepszej elektronice.

W skrócie B&M CDM 1 SE jest bliski klasie A za cenę bardziej odpowiadającą klasie C.