Bardzo solidna konstrukcja vintage z przełomu lat 60/70, w super stanie, możliwość grania na 4 i 16 Ohm. Prezentuje się nie do podrobienia, ciężko teraz dostać taki sprzęt. Głośniki są ustawione na ukos co wpływa pozytywnie na ekspozycję dźwięku a 2 otwory rezonacyjne pozwalają na dostosowanie do warunków (obecnie wytłumione gęstą, wyjmowaną gąbką dla lepszego punchu).

Przez wymiary 695 x 620 x 285 mm i wagę ok 30 kg ma niecodzienną kubaturę i zjada większość nowych paczek 4x12 które mogłem porównać brzmieniem i charakterem.

Dzięki połączeniu Celestiona G12H-100 wyjętego z Marshalla JCM800 z lat 80 i Eminance wyjętego z Fendera Deluxe Reverb z lat 90 będącego dokładnym odpowiednikiem Jensena C12N daje bardzo rasowe, pełne i zrównoważone brzmienie.

Gęsty, „twardy” środek, szybki atak, jasna góra, otwarte pasmo, basowa podstawa, nie gubi się w efektach. Chime’y i szklące wysokie, sustained low-end, naturalna kompresja, wibrująca, „perłowa” góra i crunchowy wyrazisty, nie zamulający się przester.

Celestion 100W daje bezpieczeństwo i selektywność przy dużych głośnościach a drugi 50W – break-up w idealnym punkcie, best of both worlds jak to mówią. Gra dobrze zarówno z amerykańskimi jak i brytyjskimi wzmacniaczami.

Odbiór i ogranie w Opolu. Sprzedaje tylko dlatego, że mieszkam na piętrze w bloku i nie mam możliwości trzymania sprzętu na salce prób a gabaryty przy częstym transporcie robią swoje i szkoda mi kolumny jak i pleców :)

Zamienię na inny sprzęt gitarowy albo kolumnę basową