Płomyk to ok 8 letni piesek, którego zabrałysmy pod naszą opiekę z posesji patologicznego człowieka. Płomyk stał na łańcuchu, był bity , głodzony i wiązany za przednie łapki. Nie mam słów do określenia postępowania tego człowieka ale na szczęście piesek jest już bezpieczny. Płomyk jest uroczym, kochanym psem, bardzo spragnionym przytulenia, głaskania, ciepła, spokoju. Ma bardzo wrazliwe miejsce z tyłu na grzbiecie, gdzie nie pozwala się dotykać, najparwdopodobniej ze względu na traume z przeszłości. Kiedy poznałam Płomyka, przyszedł do mnie, połozył pyszczek na kolanie i aż mrużył oczka kiedy moja ręka głaskała go po główce. Widać było, że sparwia mu to ogromną przyjemność. Prosił o więcej kiedy przestawałam. Chodził za mną i delikatnie podkładał pyszczek. Płomyk jest zaszczepiony, zaczipowany, wykastrowany, Czeka w hoteliku pod Bełchatowem.