Niestety nikt nie zapytał o Kubusia, dlatego publikujemy apel o ratunek dla niego ponownie...
Kochani, sytuacja podbramkowa...
Ten oto przeuroczy kocurejk zamieszkuje teren ogródków działkowych.
To wykastrowany kilkulatek, który ośmielony chętnie towarzyszy człowiekowi i pozwala się pomiziać.
Niestety jest nieświadomy, że niedługo nie zastanie pełnej miski, jak co dzień do tej pory...
Bowiem jego opiekunka nie czuje się już na siłach, by dłużej zajmować się ogrodem i wystawia działkę na sprzedaż...
Czy nowi właściciele przejmą działkę z kotami, budkami, dokarmią... wątpliwe... Oprócz tego cudaka, na terenie działek pożywia się inna czarna kotka, która nie jest tak odważna jak on. Raczej wycofana. Potrzebujemy domu wychodzacego, najlepiej gospodarstwa dla obu kotów, lub chociaż takiego, w którym ten słodki czarnulek znajdzie schronienie na zimę i pełną miseczkę. I troszkę głasków.
Nie chcemy na siłę go udomawiać.
Komu możemy zaproponować nowego przyjaciela?

Kocurek może mieszkać w domu w bezpiecznej okolicy, z dostępem do ogrzewanych pomieszczeń gospodarczych - nie zaznał kanapowego życia.