Klocek – kot z bagażem doświadczeń, który wciąż wierzy w miłość

Gdy w grudniu odeszła jego ukochana opiekunka, cały świat Klocka legł w gruzach. Ten 10-letni kocurek stracił nie tylko dom, ale przede wszystkim osobę, która była jego całym światem – ciepłem, rutyną, bezpieczeństwem. Nagle znalazł się w zupełnie nowej rzeczywistości, której nie rozumiał – zdezorientowany, smutny, zamknięty w sobie. Został zabrany razem z bratem do domu tymczasowego. Tam wyszło na jaw, jak trudne musiało być jego wcześniejsze życie – zaniedbany, cichy, schowany gdzieś głęboko w swoim kocim smutku.

Ale nawet takie serce, złamane przez stratę, może znów zacząć bić. Klocek dostał szansę – i ją wykorzystał. Dzięki troskliwej opiece przeszedł pełną diagnostykę i leczenie. Dziś to zdrowy, zadbany kot: wykastrowany, zaszczepiony, z ujemnymi testami FIV i FeLV. Choć zęby były w fatalnym stanie i musiały zostać usunięte, nie przeszkadza mu to zupełnie – z apetytem zjada wszystko, co dostaje, a jego energia i radość życia mówią same za siebie.

Jaki naprawdę jest Klocek? To kot o wielkim sercu. Delikatny, wdzięczny, spragniony bliskości człowieka. Uwielbia się przytulać, spać w łóżku razem z opiekunem, mruczeć wtulony w znajome ramiona. To ten typ kota, który zawsze gdzieś krąży obok – ociera się o nogi, wskakuje na kolana, wita cię miękkim miauknięciem, kiedy wracasz do domu. Czuły, uważny, obecny. A jednocześnie – pełen życia. Choć ma 10 lat, z zapałem bawi się zabawkami, szczególnie tymi z kocimiętką, które potrafią go rozbawić jak kociaka.

Pierwszy dom tymczasowy nie był dla niego łatwy – nadmiar zwierząt i stres z tym związany sprawiały, że trudno mu było dojść do siebie. Dlatego przenieśliśmy go do spokojniejszego miejsca, gdzie odżył – szczególnie w towarzystwie młodszych kotów, z którymi potrafi się pięknie bawić. Nadal jednak – mimo życzliwej opieki – brakuje mu tego, czego pragnie najbardziej: stałej obecności człowieka. Bliskości, czułości, codzienności dzielonej z kimś na wyłączność.

Dlatego szukamy dla Klocka prawdziwego domu. Takiego, który nie będzie tylko przystankiem, ale domem na zawsze. Szukamy ludzi spokojnych, cierpliwych i czułych – takich, którzy rozumieją, że kot po przejściach potrzebuje czasu, ale że potrafi kochać z całych sił.

Klocek szuka domu niewychodzącego, z niewielką liczbą innych kotów (lub bez), w Poznaniu lub bliskiej okolicy. Klocek akceptuje również psy. To kot, który nie ma wielkich wymagań – potrzebuje tylko ciepłego kąta, pełnej miseczki i serca, które go przyjmie. W zamian odda Ci całą swoją miłość!