Prywatne
Wiek: Zwierzę dorosłe
Płeć: Samiec
Opis
Hej. Szukam osoby która pokocha Karmelka.
Jest to kotek którego znalazłam na ulicy jakiś czas temu, był w okropnym stanie na skraju wyczerpania. Gdy zobaczyłam Karmelka wiedziałam ze nie mogę go tak zostawić, i wraca ze mną do domu. Był odwodniony, bardzo słaby i osuwał się ale mimo tego domagał się głaskania. Kocurek przez pierwsze dni nie jadł i nie pił sam, przez co wodę musiałam podawać mu strzykawką bezpośrednio do pyszczka. Zamiast jedzenia musiał dostawać specjalne mleko dla kociąt z dużą ilością witamin, przez co zaczął odzyskiwać siły. Pojechałam z nim do weterynarza, okazało się że ma zapalenie uszu, katar, i uczulenie na pchły co spowodowało częściową utratę sierści i rany na jego ciele. Sierść przy odpowiedniej pielęgnacji i cierpliwość odrośnie. Weterynarz przypisał odpowiednie leki i oszacował wiek Karmelka na 3-4 lata. Więc ma bardzo dużo życia przed sobą. Kotek zaczął normalnie jeść i pić, oraz wzorowo korzysta z kuwety. Niestety podejrzewam ze Karmelek mogł paść ofiarą znęcania się nad nim. Jest bardzo strachliwy i ostrożny, boi się nieznajomych ale bardziej ufa kobietom. Bardzo boi się głośnych dźwięków i gwałtownych ruchów. Niestety boi się również psów, ale akceptuje inne kotki. Karmel jest prze kochanym kocurkiem, gdy zaufa domaga się miziania ale należy pamiętać, że nie można robić nic na siłę. Szukam dla niego spokojnego domu niewychodzącego, w którym będzie miał czas do tego aby się zaklimatyzować, i osób które zrozumieją jego potrzeby i lęki.
Preferowałabym dla niego dom bez małych dzieci, w spokojnej i cichej okolicy. Oczywiście z zabezpieczonymi oknami i jeśli jest to osiatkowanym balkonem. Przypominam że wydam Karmelka tylko do domu NIEWYCHODZĄCEGO.
Chętnie odpowiem na wszystkie pytania.
Zapraszam do kontaktu.
Jestem osobą prywatną, nie schroniskiem.
Jest to kotek którego znalazłam na ulicy jakiś czas temu, był w okropnym stanie na skraju wyczerpania. Gdy zobaczyłam Karmelka wiedziałam ze nie mogę go tak zostawić, i wraca ze mną do domu. Był odwodniony, bardzo słaby i osuwał się ale mimo tego domagał się głaskania. Kocurek przez pierwsze dni nie jadł i nie pił sam, przez co wodę musiałam podawać mu strzykawką bezpośrednio do pyszczka. Zamiast jedzenia musiał dostawać specjalne mleko dla kociąt z dużą ilością witamin, przez co zaczął odzyskiwać siły. Pojechałam z nim do weterynarza, okazało się że ma zapalenie uszu, katar, i uczulenie na pchły co spowodowało częściową utratę sierści i rany na jego ciele. Sierść przy odpowiedniej pielęgnacji i cierpliwość odrośnie. Weterynarz przypisał odpowiednie leki i oszacował wiek Karmelka na 3-4 lata. Więc ma bardzo dużo życia przed sobą. Kotek zaczął normalnie jeść i pić, oraz wzorowo korzysta z kuwety. Niestety podejrzewam ze Karmelek mogł paść ofiarą znęcania się nad nim. Jest bardzo strachliwy i ostrożny, boi się nieznajomych ale bardziej ufa kobietom. Bardzo boi się głośnych dźwięków i gwałtownych ruchów. Niestety boi się również psów, ale akceptuje inne kotki. Karmel jest prze kochanym kocurkiem, gdy zaufa domaga się miziania ale należy pamiętać, że nie można robić nic na siłę. Szukam dla niego spokojnego domu niewychodzącego, w którym będzie miał czas do tego aby się zaklimatyzować, i osób które zrozumieją jego potrzeby i lęki.
Preferowałabym dla niego dom bez małych dzieci, w spokojnej i cichej okolicy. Oczywiście z zabezpieczonymi oknami i jeśli jest to osiatkowanym balkonem. Przypominam że wydam Karmelka tylko do domu NIEWYCHODZĄCEGO.
Chętnie odpowiem na wszystkie pytania.
Zapraszam do kontaktu.
Jestem osobą prywatną, nie schroniskiem.
ID: 1028422999
xxx xxx xxx
Dodane 24 września 2025
Karmelek szuka kochającego domku
Za darmo
Lokalizacja