Prywatne
Rok wydania: 1976
Stan: Używane
Gatunek: Literatura faktu, reportaż
Opis
Stan bardzo dobry
Trzy miesiące mieszkałem w Luandzie, hotelu „Tivoli". Z okna miałem widok na zatokę i port. Przy nabrzeżach stało kilka statków handlowych europejskich linii oceanicznych. Ich kapitanowie utrzymywali łączność radiową z Europą i mogli wiedzieć o tym, co stanie się w Angoli, lepiej i więcej niż my, zamknięci w oblężonym mieście. Kiedy po świecie rozchodziła się wiadomość, że się bitwa [...] statki odpływały w głąb morza i zatrzymywały się na granicy horyzontu. Razem z nimi odda-lak się ostatnia nadzieja na ratunek, ponieważ ucieczka drogą lądową była niemożliwa, a powtarzała się pogłoska, że w każdej chwili nieprzyjaciel zbombarduje i unieruchomi lotnisko. Potem okazywało się, że termin ataku na Luandę został przesunięty i flota wracała do zatoki w nie kończącym się oczekiwaniu na ładunek kawy i bawełny. [...]
[FRAGMENT]
Trzy miesiące mieszkałem w Luandzie, hotelu „Tivoli". Z okna miałem widok na zatokę i port. Przy nabrzeżach stało kilka statków handlowych europejskich linii oceanicznych. Ich kapitanowie utrzymywali łączność radiową z Europą i mogli wiedzieć o tym, co stanie się w Angoli, lepiej i więcej niż my, zamknięci w oblężonym mieście. Kiedy po świecie rozchodziła się wiadomość, że się bitwa [...] statki odpływały w głąb morza i zatrzymywały się na granicy horyzontu. Razem z nimi odda-lak się ostatnia nadzieja na ratunek, ponieważ ucieczka drogą lądową była niemożliwa, a powtarzała się pogłoska, że w każdej chwili nieprzyjaciel zbombarduje i unieruchomi lotnisko. Potem okazywało się, że termin ataku na Luandę został przesunięty i flota wracała do zatoki w nie kończącym się oczekiwaniu na ładunek kawy i bawełny. [...]
[FRAGMENT]
ID: 862567597
Dodane 13 kwietnia 2024
Kapuściński Ryszard Jeszcze dzień życia I wydanie 1976
Tylko przedmiot
10 zł
Cena z Przesyłką OLX
Lokalizacja