Kama - sunia znaleziona przy śmietniku na cmentarzu, gdzie podobno spędziła kilka dni.
Nie wiadomo przez co Kama w życiu przeszła i jak się tam znalazła. To, co jest niepokojące to wytarta sierść na szyi, jakby od obroży/sznurka oraz fakt, że prawdopodobnie została nakarmiona dużą ilością wykałaczek :(, sądząc po tym jak się załatwiła... Mimo to, Kama nie straciła wiary w człowieka i potrafi kochać całym swoim sercem.

Sunia ma około roku, waży 28kg. Jest zadbana, wesoła i uwielbia się bawić. Ma duże pokłady energii, więc potrzebuje sporo aktywności, bo inaczej sama sobie znajdzie zajęcie. Jej ulubioną zabawką jest pluszak, a prawdziwą frajdę ma wtedy, gdy uda jej się rozłożyć go na części pierwsze. Potrafi ukraść różne kolorowe rzeczy, gdy się nudzi (zdarzyły się np.: gąbka, rękawiczka, krem do rąk), ale na szczęście ubrania/buty/meble ją nie interesują.
Zachowuje czystość w domu, załatwia się tylko na dworze, nie wchodzi na kanapę i łóżko. Kama uwielbia głaskanie, towarzystwo człowieka i podążanie za nim krok w krok.
Do ludzi jest bardzo przyjazna i cieszy się na widok każdego, jednak każdy napotkany pies, czy to na ulicy czy za płotem musi zostać obszczekany. Jest bardzo mądrą sunią, która przy odrobinie wysiłku człowieka nauczy się jak reagować na inne psy. Stosunek do dzieci i kotów nie jest znany.
Sunia chodzi na smyczy, jednak trochę można nad tym popracować. Nie lubi jeździć samochodem, bardzo ją to stresuje. U weterynarza jest bardzo grzeczna.
Kama absolutnie nie nadaje się do budy. Potrzebuje zainteresowania i kontaktu z człowiekiem. Najlepiej jakby nie spędzała całych dni pozostawiona samej sobie. Dom z ogródkiem byłby dla niej idealny.
Kama została zachipowana, odrobaczona, otrzymała komplet szczepień oraz zapobiegawczo tabletkę na babeszjozę ze względu na ilość kleszczy. Za dwa tygodnie (połowa lipca) jest umówiona na sterylizację.
Obecnie przebywa w domu tymczasowym w Ostrowcu Św. (woj. świętokrzyskie) ale szukamy domu w całej Polsce. Obowiązuje wizyta przeadopcyjna i umowa adopcyjna. Telefon w sprawie adopcji 78*******77, na tygodniu prosimy dzwonić po godz. 14tej lub pisać sms.
Oddamy tylko w kochające ręce osobie, która wie, co to jest odpowiedzialność za psa.