Hej, jestem Kacperek! Nie pamiętam skąd się wziąłem w nocy,na ulicy, ale pamiętam, że byłem okropnie głodny, a że lubiłem ludzi i wiedziałem, że dają jedzonko, to jak zobaczyłem auto a w nim człowieka to pobiegłem prosto do niego. Pani zatrzymała sie na światłach i ruszając omal mnie nie przejechała! Ale się udało, Pani zapakowała mnie do auta i zaczęła dzwonić po ludziach, żeby znaleźć dla mnie jakieś miejsce. I tak trafiłem do cioci. Mieszkam tu już 2 miesiące, a mam 4 i marzę o swoim własnym domu. Ciocia mówi, że jestem psotnikiem potrafię być w 3 miejscach na raz! Kocham zabawę, ganianie piłeczek i zapasy z kocim wujkiem Ozziem. Jak się już wybiegam to najchętniej wypoczywam przytulony do cioci. Ciocia mówi, że tylko wtedy jest mi w stanie zrobić zdjęcie, dlatego nie oddają mojego uroku. I Ciocia mówi, żebym powiedział, że kuwetkuję idealnie i wiem do czego służy drapak. No jasne, że wiem! Mam książeczkę zdrowia, bo byłem u kociego lekarza, jestem odrobaczony, zaszczepiony i zdrowy jak rydz! Szukam domku na zawsze, chętnie z kocim rodzeństwem, bo dogadam się z każdym kotkiem! Domku, gdzie będę kochany i bezpieczny dlatego musi to być domek niewychodzący, a mój człowiek musi podpisać umowę adopcyjną, żeby Ciocia wiedziała, że nigdy mnie mój człowiek nie porzuci, tylko w razie "W" odda cioci. To co, kto chce mnie poznać i pokochać?