Przed Wami Ktoś puszysty, Ktoś nietuzinkowy, Ktoś wspaniały!
A kimże jest ten Ktoś?

Poznajcie Józię, naszą nową podopieczną.
Józia błąkała się w złym stanie pod Łodzią. Jej stan nie umknął jednak uwadze dobrej duszy, która odłowiła Józefinkę i przywiozła ją do lecznicy.
Okazało się, że Józia to wychudzona dziewczyna w dojrzałym wieku z kilkoma problemami.
Józefinka przeszła sterylizację i dochodzi do siebie.
Jest bardzo rezolutna i kontaktowa.
Odnalazła się w stadku domowych psów. Jest elastyczna w kontaktach z nimi, ale jak trzeba, potrafi pokazać pazur. Koty jej niestraszne, a dużo bardziej niż one interesują ją ich miski.
Bardzo lubi towarzystwo człowieka, jego uwagę i dotyk.
Jest zachwycona pełną miską jedzenia, miękkim posłaniem i słońcem na wybiegu.

EDIT:
Józia doszła do siebie w pełni po zabiegu sterylizacji. Jak na pieska w jej wieku jest bardzo żywiołowa. Tak, jakby nie wyszedł z niej szczeniak. Zaprzyjaźniła się z psami domowymi, jednak zdarza się, że Doris i Limba ją tłamszą.
Józia przeszła też zabieg usunięcia śledziony i guzów na listwie mlecznej.