Prywatne
Opis
BŁAGAMY O DOM DLA MARSHALLA
On bez człowieka usycha. Patrzy w oczy tak, jakby chciał powiedzieć:
„NIE DAM RADY W SAMOTNOŚCI"
Jeszcze niedawno miał swój kocyk, swoje zabaweczki, znajomy zapach domu.
Miał codzienność, w której był ktoś, kto należał tylko do niego.
Dziś nie ma nic.
Tylko zimne kraty, beton pod łapkami i czekanie – dzień po dniu – aż ktoś go zauważy.
Marshall ma zaledwie rok, a już przeszedł przez stratę, która złamała mu serce.
Za kratami jest mu potwornie ciężko. On kocha ludzi całym sobą – do każdego podchodzi z otwartością, przytula się, szuka kontaktu, wpatruje się w oczy, jakby chciał zapamiętać ciepło ich spojrzenia na dłużej.
Jest spragniony dotyku, obecności, wspólnego bycia – tego, co dla psa jest całym światem.
Marshall jest przepięknie umaszczony – jakby ktoś go namalował pędzlem z największą starannością. Ma łagodne, mądre spojrzenie i charakter, w którym mieści się całe dobro tego świata. W jego sercu jest ogrom miłości, gotowej do oddania temu, kto powie: „Chodź ze mną do domu”.
To jeszcze dzieciak – ma około roku, szczupły, na długich łapkach, waży 16–18 kg.
Nie zasługuje, by resztę młodości spędzić w miejscu, gdzie każdy dzień jest taki sam, a nadzieja coraz słabsza.
Potrzebuje domu TERAZ.
Sam, za kratami, gaśnie. Nie pozwólmy na to.
Kontakt do wolontariuszki: 50********29
woj. opolskie, okolice Namysłowa
Udostępnij. Bo dla Marshalla to może być początek nowego życia.
On bez człowieka usycha. Patrzy w oczy tak, jakby chciał powiedzieć:
„NIE DAM RADY W SAMOTNOŚCI"
Jeszcze niedawno miał swój kocyk, swoje zabaweczki, znajomy zapach domu.
Miał codzienność, w której był ktoś, kto należał tylko do niego.
Dziś nie ma nic.
Tylko zimne kraty, beton pod łapkami i czekanie – dzień po dniu – aż ktoś go zauważy.
Marshall ma zaledwie rok, a już przeszedł przez stratę, która złamała mu serce.
Za kratami jest mu potwornie ciężko. On kocha ludzi całym sobą – do każdego podchodzi z otwartością, przytula się, szuka kontaktu, wpatruje się w oczy, jakby chciał zapamiętać ciepło ich spojrzenia na dłużej.
Jest spragniony dotyku, obecności, wspólnego bycia – tego, co dla psa jest całym światem.
Marshall jest przepięknie umaszczony – jakby ktoś go namalował pędzlem z największą starannością. Ma łagodne, mądre spojrzenie i charakter, w którym mieści się całe dobro tego świata. W jego sercu jest ogrom miłości, gotowej do oddania temu, kto powie: „Chodź ze mną do domu”.
To jeszcze dzieciak – ma około roku, szczupły, na długich łapkach, waży 16–18 kg.
Nie zasługuje, by resztę młodości spędzić w miejscu, gdzie każdy dzień jest taki sam, a nadzieja coraz słabsza.
Potrzebuje domu TERAZ.
Sam, za kratami, gaśnie. Nie pozwólmy na to.
Kontakt do wolontariuszki: 50********29
woj. opolskie, okolice Namysłowa
Udostępnij. Bo dla Marshalla to może być początek nowego życia.
ID: 1010479493
xxx xxx xxx
Dodane 26 lipca 2025
Jego świat się właśnie zawalił - MARSHALL
Za darmo
Lokalizacja