Dwa pieski, Izy i jej synek, trafiły do kliniki, po tym, gdy wolontariuszki uratowały kilkanaście psów koczującycych od miesięcy przy ruchliwej drodze. Niestety, część, zginęła pod tirami...
Mama i synek zostały odłowione. Niestety stan synka, który uległ wypadkowi, nie pozwolił mu przeżyć, pomimo wysiłków lekarzy...
Izyda miała więcej szczęścia i mądrości życiowej. uniknęła wypadku, jest zdrowa i uczy się, że człowiek może być przyjacielem.
Po podstawowych zabiegach weterynaryjnych przeprowadziła się do kamralnego hoteliku, gdzie czeka na dom.
Sunia znajduje się pod opieką Fundacji na Rzecz Zwierząt Przytul Psa, w hoteliku, pod Piasecznem.
Tel. 50*****02