Prywatne
Rok wydania: 2009
Okładka: Miękka
Stan: Używane
Gatunek: Literatura obyczajowa
Opis
Autor: Ingo Schulze
Wydawnictwo W.A.B.
Seria: Don Kichot i Sancho Pansa
Oprawa: Miękka
Ilość stron: 318
Format: 12.5 x 19.5
Niby jesteśmy racjonalni i trzeźwo podchodzimy do życia, ale poddajemy się czemuś, w co oficjalnie nie wierzymy. Uznajemy istnienie tajemnicy, której być przecież nie powinno, ale którą ukrywa zwyczajne życie. To o nas pisze Ingo Schulze. Pisze o zwyczajnych zdarzeniach, wartych zanotowania, ponieważ tkwią korzeniami w tym, co nieprzeniknione. Ale też o zdarzeniach tak niezwykłych, że – niezapisane – zostałyby wymazane z pamięci. Schulzego interesuje moment, w którym nasze przyzwyczajenia i wiara w niezmienność codzienności ulegają zawieszeniu. Czy jest to pogoń za literackim mirażem, czy skórka pomarańczy, dzięki której można przez chwilę uchwycić tajemnicę stworzenia, czy wreszcie rosyjski niedźwiedź cyrkowy na rowerze pośrodku estońskiego lasu – Schulze przygląda się tym chwilom i ofiarowuje je nam, pytając jakby od niechcenia: kiedy ostatnio tobie przydarzyło się coś podobnego.
Trzynaście opowiadań. Trzynastu bohaterów. Trzynastka wydaje się w przypadku tej książki liczbą nieprzypadkową.
"– Jestem przesądna – powiedziała. Słońce świeciło na jej stopy.
– Dlatego, że dziś trzynasty? Ale jest wtorek, we wtorki nic się nie dzieje. Poza tym trzynastka to szczęśliwa liczba.
– Na pewno nie.
– Ale my... dziś rano... To było już trzynastego.
– Dziś rano?
– Trzynastego ściągnęli mnie do firmy, 13 czerwca 2001.
– Niech będzie, w takim razie to szczęśliwa liczba".
Niby jesteśmy racjonalni i trzeźwo podchodzimy do życia, ale poddajemy się czemuś, w co oficjalnie nie wierzymy. Uznajemy istnienie tajemnicy, której być przecież nie powinno, ale którą ukrywa zwyczajne życie. To o nas pisze Ingo Schulze. Pisze o zwyczajnych zdarzeniach, wartych zanotowania, ponieważ tkwią korzeniami w tym, co nieprzeniknione. Ale też o zdarzeniach tak niezwykłych, że – niezapisane – zostałyby wymazane z pamięci.
Schulzego interesuje moment, w którym nasze przyzwyczajenia i wiara w niezmienność codzienności ulegają zawieszeniu. Czy jest to pogoń za literackim mirażem, czy skórka pomarańczy, dzięki której można przez chwilę uchwycić tajemnicę stworzenia, czy wreszcie rosyjski niedźwiedź cyrkowy na rowerze pośrodku estońskiego lasu – Schulze przygląda się tym chwilom i ofiarowuje je nam, pytając jakby od niechcenia: kiedy ostatnio tobie przydarzyło się coś podobnego?
Wydawnictwo W.A.B.
Seria: Don Kichot i Sancho Pansa
Oprawa: Miękka
Ilość stron: 318
Format: 12.5 x 19.5
Niby jesteśmy racjonalni i trzeźwo podchodzimy do życia, ale poddajemy się czemuś, w co oficjalnie nie wierzymy. Uznajemy istnienie tajemnicy, której być przecież nie powinno, ale którą ukrywa zwyczajne życie. To o nas pisze Ingo Schulze. Pisze o zwyczajnych zdarzeniach, wartych zanotowania, ponieważ tkwią korzeniami w tym, co nieprzeniknione. Ale też o zdarzeniach tak niezwykłych, że – niezapisane – zostałyby wymazane z pamięci. Schulzego interesuje moment, w którym nasze przyzwyczajenia i wiara w niezmienność codzienności ulegają zawieszeniu. Czy jest to pogoń za literackim mirażem, czy skórka pomarańczy, dzięki której można przez chwilę uchwycić tajemnicę stworzenia, czy wreszcie rosyjski niedźwiedź cyrkowy na rowerze pośrodku estońskiego lasu – Schulze przygląda się tym chwilom i ofiarowuje je nam, pytając jakby od niechcenia: kiedy ostatnio tobie przydarzyło się coś podobnego.
Trzynaście opowiadań. Trzynastu bohaterów. Trzynastka wydaje się w przypadku tej książki liczbą nieprzypadkową.
"– Jestem przesądna – powiedziała. Słońce świeciło na jej stopy.
– Dlatego, że dziś trzynasty? Ale jest wtorek, we wtorki nic się nie dzieje. Poza tym trzynastka to szczęśliwa liczba.
– Na pewno nie.
– Ale my... dziś rano... To było już trzynastego.
– Dziś rano?
– Trzynastego ściągnęli mnie do firmy, 13 czerwca 2001.
– Niech będzie, w takim razie to szczęśliwa liczba".
Niby jesteśmy racjonalni i trzeźwo podchodzimy do życia, ale poddajemy się czemuś, w co oficjalnie nie wierzymy. Uznajemy istnienie tajemnicy, której być przecież nie powinno, ale którą ukrywa zwyczajne życie. To o nas pisze Ingo Schulze. Pisze o zwyczajnych zdarzeniach, wartych zanotowania, ponieważ tkwią korzeniami w tym, co nieprzeniknione. Ale też o zdarzeniach tak niezwykłych, że – niezapisane – zostałyby wymazane z pamięci.
Schulzego interesuje moment, w którym nasze przyzwyczajenia i wiara w niezmienność codzienności ulegają zawieszeniu. Czy jest to pogoń za literackim mirażem, czy skórka pomarańczy, dzięki której można przez chwilę uchwycić tajemnicę stworzenia, czy wreszcie rosyjski niedźwiedź cyrkowy na rowerze pośrodku estońskiego lasu – Schulze przygląda się tym chwilom i ofiarowuje je nam, pytając jakby od niechcenia: kiedy ostatnio tobie przydarzyło się coś podobnego?
ID: 937850071
Dodane Dzisiaj o 10:40
INGO SCHULZE - Komórka * literatura obyczajowa * stan jak nowa
Tylko przedmiot
5 zł
Przedmiot z Pakietem Ochronnym
Lokalizacja
Zwroty
Pakiet Ochronny
Zwróć przedmiot, jeśli jest uszkodzony lub niezgodny z opisem. Zgłoś problem do 24 h od otrzymania przedmiotu. Szczegóły