Bezpieczne, pojemne, szybkie całkiem!

Zarejestrowany jako ciężarowy (kratka) - możesz być prawdziwą "baddie" w kombi. I to takim srebrnobeżowym! Nawet jest naklejka z tyłu: "kobieta cię wyprzedziła"... Ale do rzeczy:

Autko używane 3 lata przez kobietę: jazda po mieście jako "mumtaxi" plus kilka wyjazdów na wakacje w Polsce.

Brak szkód. Zero stłuczek, bezwypadkowy, bo jestem królową szos i nie popełniam głupich bledow na drodze!

Wgniecenie nad lewym tylnym kołem powstało za czasów pierwszego właściciela, na parkingu pod sklepem - mi nie przeszkadzało.

Regularnie serwisowany u zaprzyjaźnionego mechanika, który dbał o bezpieczeństwo auta i wiezionych w nim dzieci. Obiecał, że udostępni tunel do obejrzenia auta pod spódnicą (nie moją, ani jego też nie - no, chyba, że okażesz się odpowiednią kandydatka na żonę - dla niego, nie dla mnie).

Przed sprzedażą solidnie przygotowany dla nabywcy - roczny silnik, miesiac temu wymieniony rozrząd, filtry, uszczelki, pompa wody, świece zapłonowe, świeży olej silnikowy i płyn chłodniczy, niedawno wymienione wycieraczki. Akumulator ma 3 lata. Klima ładowana rok temu.

Czujniki parkowania nawet są!

Wsiadasz I jedziesz.

OC AC Assistance do 20.08.2025, potem samo OC zostanie.

Przegląd ważny do stycznia 2026.

W zeszłym roku zakupiłam nowe opony zimowe za 1500 PLN, przejechałam na nich może z 1000 km. Wliczone w cenę - OKAZJA to mało powiedziane!

Mogę dorzucić dwa foteliki samochodowe, bezwypadkowe (oparcia mam gdzieś w piwnicy).

Będę płakać jak sprzedam, ale nie potrzebuje dwóch aut, a obóz konny dzieciaków sam się nie opłaci.

Telefony odbierać będzie mój Konkubent, bo ja zarobiona jestem.