Hegel H300 wzmacniacz zintegrowany z wbudowanym przetwornikiem DAC.
Dual mono, tor zbalansowany, waga 25 kg
Moc - 250 W przy 8 omach i 430 przy 4 omach.
Wymiary WxSxG: 12 x 43 x 38 cm
Wzmacniacz został poddany kompletnemu serwisowi w Electronic Design Serwis w Opolu. Polegał on na wymianie wszystkich kluczowych podzespołów na nowe. Każdy element został pozyskany z obiegu serwisowego dostępnego tylko dla partnerów firmowych. Nie są to więc elementy pozyskane z rynku komercyjnego dostępne dla każdego z zwykłych hurtowniach a pierwszy gatunek dedykowany tylko dla partnerów handlowych. Całość wykonana na profesjonalnych narzędziach roboczych i pomiarowych z zachowaniem metod fabrycznych. Czy wymagał naprawy - nie. Skorzystałem z darmowego przeglądu oferowanego przez wspomnianą placówkę. Z przeprowadzonych pomiarów wynikało, że niektóre kondensatory, tranzystory i itp. mają różny stopień zużycia od kilkunastu procent do kilkudziesięciu co sprawia że nie do końca prezentują poziom zakładany przez producenta. Ponieważ miał to być mój ostateczny wzmacniacz, na lata zdecydowałam się na pełny remont. Sprawił on, że wzmacniacz tak na prawdę gra lepiej niż w chwili opuszczenia fabryki. Raz że wszystko co kluczowe jest nowe to jeszcze lepszej jakości niż pierwotnie. Zostały wyeliminowane tzw. oszczędności Hegla w postaci tanich, chińskich podzespołów a wszystko co jest tam zaimplementowane jest co najmniej o poziom wyżej. Zostały mi zaoferowane trzy poziomy cenowe odnowy wzmacniacza. Wybrałem wariant pomiędzy drugim a trzecim (trzeci obejmował tzw. max tj. wszystkie elementy stosowane m.in. w Accuphase za 8 tyś zł). Ja zdecydowałem się umieścić te najdroższe w najbardziej kluczowych sektorach a resztę z opcji wyżej niż było pierwotnie. Wszystko zostało rozebrane, pomierzone, doprowadzone do stanu idealnego. Wymieniłem nawet gniazdo zasilania oraz bezpiecznik (audiofilski) Za całość zapłaciłem 6000 zł (mam film przed/po, rachunek za usługę, oraz cały worek wymontowanych podzespołów a urządzenie posiada plomby serwisowe). Oczywiście sygnatura dźwiękowa nie uległa zmianie na inny profil, to dalej to samo co było tylko wyrażone w jeszcze lepszy sposób. Teraz to wzmacniacz dla kogoś kto chce mieć święty spokój na około 10 lat, nic nie robić i nie martwić się o jakość dźwięku z uwagi na upływ czasu. Oczywiście podejmując decyzję o sprzedaży mam świadomość, że nie odzyskam już włożonych pieniędzy ale jest to zarazem okazja dla kupującego. Jego realna wartość to kilkanaście tyś zł.
Gra na wysokim poziomie, oczywiście dla osób osłuchanych i świadomych. Nie podbija za bardzo żadnych zakresów, jest to raczej równa ściana dźwięku z niesamowitą precyzją i dynamiką. Najbardziej ujął mnie swoim basem, który przynajmniej w moim systemie cechuje się sprężystością, dynamiką i wielobarwnością. Nie jest nachalny, raczej subtelny a zarazem punktowy, nie ma tu mowy o jakiejkolwiek braku kontroli. Mocy jest na tyle, że nie wyobrażam sobie kolumn przy których mógłby okazać się za słaby. Ten jej w zasadzie nadmiar przekłada się na swobodną kontrolę nad przetwornikami i brak zniekształceń. Nie posiada żadnych ukrytych wad, nie grzeje się jakoś specjalne nie brumi, nie ma z nim jakichkolwiek problemów. Dorzucam dwa oryginalne piloty Hegel a więc razem są trzy co dla mnie jest wygodne mając je do dyspozycji w różnych miejscach pokoju.
DAC - przetwornik AKM AK4399 Audio 4 pro HD o dynamice (123dB) 32 bity/192 kHz, sygnał, zanim trafi do przetwornika C/A, zostaje zamieniony na 24/192 w umpsamplerze AKM4127. To naprawdę godne rozwiązanie i dla wielu użytkowników może być w zupełności ostatecznym bez konieczności rozglądania się za zewnętrznym urządzeniem.

5 wejść analogowych, liniowych
Wejścia cyfrowe - dwa koaksjalne, dwa optyczne oraz USB. Jest też wyjście koaksjalne z przetaktowanym sygnałem (o zminimalizowanym jitterze). Jest także specjalne wejście dedykowane zewnętrznym przedwzmacniaczom lub procesorom kina domowego. Sygnał w takim przypadku jest wysyłany bezpośrednio do końcówki mocy, z pominięciem przedwzmacniacza.