Hej, to Gustaw.

Gustaw szuka domu. Nie odnajduje się w domu z dwójką dzieci i dwójką pracujących dorosłych. Szuka domu, w którym ktoś spędza sporo czasu, np. emeryta, kogoś pracującego w większości zdalnie.

Gustaw ma 12 lat, jest zdrowy. Jest towarzyski, ale nie namolny, praktycznie nic nie drapie, ale lubi obgryzać rośliny :) może wychodzić na niezabezpieczony balkon, nie próbuje forsować okien (mieszkamy na drugim piętrze, nie mamy siatek). Lubi pieszczoty. Nie przepada za braniem na ręce, ale lubi głaskanie i wspólne spanie pod kołdrą.


Nie odnajdzie się w domu z innymi zwierzakami.

Adoptowaliśmy go, gdy miał 3 lata. Odkąd pojawiły się dzieci, źle znosił bycie w domu samemu przez dłuższy czas. Dopóki urlopy macierzyńskie przeplatały się z trwałą pracą zdalną było w miarę ok, ale od kiedy oboje pracujemy widzimy, że kotu jest źle. Natomiast rewelacyjnie odnajduje się u opiekunki, miłej emerytki u której spędza czas podczas naszych wakacyjnych wyjazdów. To nam ostatecznie uświadomiło, że u kogoś innego będzie mu lepiej.

Gustaw jest duży i szczupły, nie świruje.

Gucio je normalnie, nie jest wybredny, ale lubi świeżo nałożone do miski jedzenie (mokre).

Gustawowi zapewnimy wszystkie podstawowe akcesoria i zapas jedzenia i wiórków na rok. Pójdziemy z nim do weterynarza i zaszczepimy. Osobie bez samochodu możemy zawieźć Gucia w Warszawie i okolicy.

Chętną osobę zaprosimy do siebie na zapoznanie się, jeśli ktoś chciałby Gucia adoptować np. dla swojej babci, wtedy ustalimy inaczej.

Pozdrawiam!