Prywatne
Opis
Nazywamy się Grafi i Bunia.
Jesteśmy małymi, ok. 8 letnimi psiakami.
Jesteśmy razem od zawsze...
I najbardziej na świecie marzy nam się wspólny dom.
Nie potrafimy żyć osobno - kochamy się i uzupełniamy, choć jesteśmy totalnymi przeciwieństwami.
Poznaj nas i naszą historię...
Nasze życie nie było wylegiwaniem się na poduchach. Nie było w nim ciepła, nie było miłości.
Przebywaliśmy w złym miejscu...w strasznym miejscu. Może właśnie dlatego Bunia zamknęła się w sobie i z lękiem spogląda na obcych ludzi?
Śmierdziało tam strachem i śmiercią - tego nie zapomnimy nigdy...
Na szczęście zapaliła się dla nas iskierka nadziei i trafiliśmy do schroniska w Miedarach. Tu zajmują się nami pracownicy i ciocie wolontariuszki.
Grafi: Wyróżnia mnie czarno-szaro-białe umaszczenie. Jestem przeciwieństwem Buni. Radosny, pełen życia i energii, rezolutny. Potrafię upomnieć się o swoje i przykuć uwagę. Uwielbiam spacerki, rozdawanie buziaków, hasanie po łąkach i wśród pół. Kontakt z człowiekiem i naturą sprawia mi ogromną frajdę. Bardzo troszczę się o Bunię, myję jej pyszczek i zachęcam do wspólnej zabawy. Czasem ma mnie dość, ale i tak ją kocham.
Bunia: Jest nieco niepozorną, rudo-białą sunią. To, co mnie spotkało, pamiętam tylko ja sama...
Jak już wspomniał Grafi, jestem jego przeciwieństwem - on jest przebojowy, i pełen energii, ja wolę stać z cieniu, z boku, jestem spokojniejsza. Jestem ostrożna i onieśmielona przy obcych, kocham ciocie wolontariuszki, a już najbardziej ciocię Karolinę - razem z Grafim dodaje mi odwagi i uczy mnie chodzenia na smyczy. Chwali mnie - podobno idzie mi coraz lepiej, tuptanie po trawie, z dala od schroniskowego zgiełku coraz bardziej mnie relaksuje.
Jakiego domu szukamy?
- Domu z ogrodem - będzie nam łatwiej przyzwyczaić się do domu, a obydwoje uwielbiamy pobyt na świeżym powietrzu.
- Domu spokojnego - inaczej Bunia mogłaby czuć się zahukana.
- U dobrych, kochających, odpowiedzialnych i cierpliwych ludzi - już przeszliśmy swoje w życiu...nie marzymy o niczym innym, niż o bezpiecznej przystani i TYCH ludziach, których będziemy mogli pokochać całym sercem.
Obecnie przebywamy w schronisku w Miedarach ( obok Tarnowskich Gór, woj. śląskie ). W razie potrzeby możliwe jest przetransportowanie nas do nowego domu. Oczywiście można nas odwiedzić, poznać i wyprowadzić na zapoznawczy spacer. W sprawie zapoznania i adopcji prosimy o dzwonienie pod podany numer kontaktowy do naszej Cioci Karoliny. W razie gdyby nie odbierała telefonu, prosimy, nie zrażaj się i wyślij SMSa z prośbą o kontakt, a na pewno odpowie.
Może czekamy właśnie na Ciebie?
Grafi i Bunia
Jesteśmy małymi, ok. 8 letnimi psiakami.
Jesteśmy razem od zawsze...
I najbardziej na świecie marzy nam się wspólny dom.
Nie potrafimy żyć osobno - kochamy się i uzupełniamy, choć jesteśmy totalnymi przeciwieństwami.
Poznaj nas i naszą historię...
Nasze życie nie było wylegiwaniem się na poduchach. Nie było w nim ciepła, nie było miłości.
Przebywaliśmy w złym miejscu...w strasznym miejscu. Może właśnie dlatego Bunia zamknęła się w sobie i z lękiem spogląda na obcych ludzi?
Śmierdziało tam strachem i śmiercią - tego nie zapomnimy nigdy...
Na szczęście zapaliła się dla nas iskierka nadziei i trafiliśmy do schroniska w Miedarach. Tu zajmują się nami pracownicy i ciocie wolontariuszki.
Grafi: Wyróżnia mnie czarno-szaro-białe umaszczenie. Jestem przeciwieństwem Buni. Radosny, pełen życia i energii, rezolutny. Potrafię upomnieć się o swoje i przykuć uwagę. Uwielbiam spacerki, rozdawanie buziaków, hasanie po łąkach i wśród pół. Kontakt z człowiekiem i naturą sprawia mi ogromną frajdę. Bardzo troszczę się o Bunię, myję jej pyszczek i zachęcam do wspólnej zabawy. Czasem ma mnie dość, ale i tak ją kocham.
Bunia: Jest nieco niepozorną, rudo-białą sunią. To, co mnie spotkało, pamiętam tylko ja sama...
Jak już wspomniał Grafi, jestem jego przeciwieństwem - on jest przebojowy, i pełen energii, ja wolę stać z cieniu, z boku, jestem spokojniejsza. Jestem ostrożna i onieśmielona przy obcych, kocham ciocie wolontariuszki, a już najbardziej ciocię Karolinę - razem z Grafim dodaje mi odwagi i uczy mnie chodzenia na smyczy. Chwali mnie - podobno idzie mi coraz lepiej, tuptanie po trawie, z dala od schroniskowego zgiełku coraz bardziej mnie relaksuje.
Jakiego domu szukamy?
- Domu z ogrodem - będzie nam łatwiej przyzwyczaić się do domu, a obydwoje uwielbiamy pobyt na świeżym powietrzu.
- Domu spokojnego - inaczej Bunia mogłaby czuć się zahukana.
- U dobrych, kochających, odpowiedzialnych i cierpliwych ludzi - już przeszliśmy swoje w życiu...nie marzymy o niczym innym, niż o bezpiecznej przystani i TYCH ludziach, których będziemy mogli pokochać całym sercem.
Obecnie przebywamy w schronisku w Miedarach ( obok Tarnowskich Gór, woj. śląskie ). W razie potrzeby możliwe jest przetransportowanie nas do nowego domu. Oczywiście można nas odwiedzić, poznać i wyprowadzić na zapoznawczy spacer. W sprawie zapoznania i adopcji prosimy o dzwonienie pod podany numer kontaktowy do naszej Cioci Karoliny. W razie gdyby nie odbierała telefonu, prosimy, nie zrażaj się i wyślij SMSa z prośbą o kontakt, a na pewno odpowie.
Może czekamy właśnie na Ciebie?
Grafi i Bunia
ID: 717078797
xxx xxx xxx
Dodane 10 maja 2024
Grafi i Bunia - przekochane istotki, które przyjechały z piekła...
Za darmo
Użytkownik
Lokalizacja