Prywatne
Opis
Były w schronisku we trójkę. Trzy babulinki , które połączył los wspólną krzywdą.
Tonka - szczęściara , która niedawno pojechała do swojego domu
Tusia, która odeszła w kojcu za kratami.
I Łezka , którą widzicie na zdjęciach.
Łezka..
Klasyk polskiej wsi.
Podwórkowe popychadło , które , gdy nie nadaje się na stróża z łańcuchem u szyi , plącze się bez celu po okolicy.
Przeszłości nie da rady oszukać - odzywa się w wyrazistych sygnałach , gdy człowiek w schronisku zwraca się do Niej z czułością.
Nie , nie ucieka .
Nie boi się człowieka.
Patrzy tylko z wielkim zdziwieniem , a w smutnych oczach jest niedowierzanie - że ktoś do Niej w taki sposób?
Z takim sercem ?
Z takiej strony nigdy nie znała człowieka.
Strasznie biedna sunia.
Widzicie na zdjęciu ten błysk w oczach ?
Łezka jest poza kratami.
Spacer i bliskość człowieka.
Dwie rzeczy , na które czeka najbardziej.
Wtedy odżywa.
Jakby chciała nadrobić zmarnowany czas , jakby chciała na zapas nacieszyć się tymi chwilami.
Nie jest nachalna , wystarczy Jej już sama obecność człowieka.
Hałas , którego nie da się ukryć w schronisku Ją przeraża.
W boksie to zupełnie inna sunia - cichutka , jeszcze bardziej bezbronna.
Przeważnie stoi przy kratach , albo skulona gdzieś w kącie patrzy przed siebie.
Czeka.
A to taka miła starsza sunia czekająca cichutko na ratunek.
Łezka nie wymaga wiele - spokojnych spacerków i człowieka przy boku. Niestety średnio dogaduje się z innymi pieskami, więc raczej powinna zostać psią jedynaczką.
LUDZIE... Bądźmy LUDŹMI w tym tym wszystkim.
Pomóżmy Jej razem!
Może to właśnie teraz skruszymy Wasze serca i zadzwoni ten jeden telefon. Telefon ratujący życie Łezki.
Łezka ma około 10 lat. Sterylizowana, zaszczepiona, zaczipowana.
Przebywa w schronisku 80 km od Warszawy.
Kontakt 69*******71
Tonka - szczęściara , która niedawno pojechała do swojego domu
Tusia, która odeszła w kojcu za kratami.
I Łezka , którą widzicie na zdjęciach.
Łezka..
Klasyk polskiej wsi.
Podwórkowe popychadło , które , gdy nie nadaje się na stróża z łańcuchem u szyi , plącze się bez celu po okolicy.
Przeszłości nie da rady oszukać - odzywa się w wyrazistych sygnałach , gdy człowiek w schronisku zwraca się do Niej z czułością.
Nie , nie ucieka .
Nie boi się człowieka.
Patrzy tylko z wielkim zdziwieniem , a w smutnych oczach jest niedowierzanie - że ktoś do Niej w taki sposób?
Z takim sercem ?
Z takiej strony nigdy nie znała człowieka.
Strasznie biedna sunia.
Widzicie na zdjęciu ten błysk w oczach ?
Łezka jest poza kratami.
Spacer i bliskość człowieka.
Dwie rzeczy , na które czeka najbardziej.
Wtedy odżywa.
Jakby chciała nadrobić zmarnowany czas , jakby chciała na zapas nacieszyć się tymi chwilami.
Nie jest nachalna , wystarczy Jej już sama obecność człowieka.
Hałas , którego nie da się ukryć w schronisku Ją przeraża.
W boksie to zupełnie inna sunia - cichutka , jeszcze bardziej bezbronna.
Przeważnie stoi przy kratach , albo skulona gdzieś w kącie patrzy przed siebie.
Czeka.
A to taka miła starsza sunia czekająca cichutko na ratunek.
Łezka nie wymaga wiele - spokojnych spacerków i człowieka przy boku. Niestety średnio dogaduje się z innymi pieskami, więc raczej powinna zostać psią jedynaczką.
LUDZIE... Bądźmy LUDŹMI w tym tym wszystkim.
Pomóżmy Jej razem!
Może to właśnie teraz skruszymy Wasze serca i zadzwoni ten jeden telefon. Telefon ratujący życie Łezki.
Łezka ma około 10 lat. Sterylizowana, zaszczepiona, zaczipowana.
Przebywa w schronisku 80 km od Warszawy.
Kontakt 69*******71
ID: 799851168
xxx xxx xxx
Dodane 03 maja 2024
Gdzie jest ratunek dla Łezki? Zlitujcie się, adoptujcie Łezkę !
Za darmo
Użytkownik
Lokalizacja