Prywatne
Model: Scorpio
Rok produkcji: 1997
Paliwo: Benzyna
Typ nadwozia: Sedan
Przebieg: 130 000 km
Kolor: Inny kolor
Poj. silnika: 2 935 cm³
Stan techniczny: Nieuszkodzony
Skrzynia biegów: Automatyczna
Kraj pochodzenia: Niemcy
Moc silnika: 207 KM
Napęd: Na tylne koła
Kierownica: po lewej
Opis
Sprzedaję mojego Wieloryba Cosworth. Kupiłem sobie drugiego do roboty (MK1 BOA) i nie daję rady już robić przy dwóch. Mieszkam za granicą i tego drugiego mam już u siebie. Ten w Polsce jest już prawie doprowadzony do stanu zadowalającego. Zainwestowałem w niego dużo czasu i pieniędzy aby był w jak najlepszym stanie. Kupiłem go w 2017 i od ośmiu lat przy nim coś poprawiam. Nie jeżdżę dużo ponieważ jestem w Polsce tylko na święta i w tym czasie przejechałem niecałe 5000 km.
Zdjęcie samochodu nie aktualne [Zrobię nowe zdjęcia jak będę w Polsce]
Zrobiłem w nim całą wiązkę od komputera do silnika i skrzyni biegów (ci, którzy znają temat wiedzą, że nie jest prosty i jeśli jeszcze nie była zrobiona to na pewno będzie trzeba ją robić). Nie jest to jakaś rzeźba z dolutowanymi starymi 30 letnimi przewodami (bo niektórzy twierdzili że są lepsze niż nowe). Możliwe, że stare przewody były lepsze od tych, które można kupić w sklepie, bo w sprzedaży są dostępne tylko zwykłe przewody z grubościenną izolacją i odporne na temperaturę tylko do 70 stopni. Ja robiłem już wiele wiązek i mam specjalny przewód motoryzacyjny z cienką izolacją (bo niskie napięcie w samochodzie nie wymaga grubej izolacji ale za to wymaga oszczędności miejsca) odporną na oleje i temperaturę do 125 stopni (nie do dostania w sklepach ani hurtowniach, kupiony wprost od producenta z minimum produkcyjnym 2000 metrów). Prawie całą wiązkę przerobiłem od wtyczki do wtyczki dzięki czemu nie ma żadnych newralgicznych łączeń. Wtyczki wtrysków są nowe ponieważ starych nie da się rozsądnie rozebrać i każdy kto robił wiązkę dolutowywał nowe przewody do starych przy wtyczce. Jest to okropna robota i gdyby ktoś zaoferował mi nawet 5000 zł za nią to bym się raczej nie zgodził. Ostatnio wymieniałem tłumik środkowy oczywiście nie do dostania w całej europie, zrobiony pod wymiar z nierdzewki. Zrobione są także pewne prace lakiernicze: Maska, bo był wgniotek i trzeba było go wyciągnąć; Obydwa zderzaki ponieważ kupiłem samochód z pękniętymi i trzeba było je kleić; Najgorsza robota czyli tylne błotniki i progi ponieważ zaczynały się robić małe ale szpecące purchle na lakierze wszystko zabezpieczone także od wewnątrz (nie jak standardowo blacharz pospawa zamaluje od zewnątrz i za dwa lata niespodzianka bo od środka nie zabezpieczone). Do progów po naprawie sam wstrzykiwałem preparat antykorozyjny pod okiem kamery endoskopowej, żeby mieć pewność, że wszędzie dojdzie.
W zeszłym roku wymieniałem świece, a w tym kupiłem nowe opony Michelin CrossClimate (podobno najlepsze całoroczne na rynku, mam je we wszystkich samochodach i uważam że są najlepsze). Dodatkowo jeszcze informacja potwierdzająca, że samochód nie jest zajechany i nie był jeszcze rozbierany przez jakiegoś paproka, to działający EGR (w żadnym innym tego nie widziałem) i plastikowe drewienko przy manetce skrzyni ze wszystkimi czterema bolcami jeszcze nie urwanymi (też niespotykane). Nie będę tu opowiadał o wyposażeniu bo już dużo przynudzałem, a każdy kto się zna zobaczy sobie na zdjęciach. Ten kto się nie zna musi doświadczyć sam na żywo jak wspaniale jeździ się tym autem. Dla chętnego kto przemęczył się czytając te moje wypociny, samochód będzie dostępny do sprzedaży w dniach od 29 lipca do 5 sierpnia, bo w tym okresie będę w Polsce. Wtedy też zrobię więcej zdjęć. Potem dopiero będę w grudniu na Święta.
Zapraszam chorych na Scorpio.
Zdjęcie samochodu nie aktualne [Zrobię nowe zdjęcia jak będę w Polsce]
Zrobiłem w nim całą wiązkę od komputera do silnika i skrzyni biegów (ci, którzy znają temat wiedzą, że nie jest prosty i jeśli jeszcze nie była zrobiona to na pewno będzie trzeba ją robić). Nie jest to jakaś rzeźba z dolutowanymi starymi 30 letnimi przewodami (bo niektórzy twierdzili że są lepsze niż nowe). Możliwe, że stare przewody były lepsze od tych, które można kupić w sklepie, bo w sprzedaży są dostępne tylko zwykłe przewody z grubościenną izolacją i odporne na temperaturę tylko do 70 stopni. Ja robiłem już wiele wiązek i mam specjalny przewód motoryzacyjny z cienką izolacją (bo niskie napięcie w samochodzie nie wymaga grubej izolacji ale za to wymaga oszczędności miejsca) odporną na oleje i temperaturę do 125 stopni (nie do dostania w sklepach ani hurtowniach, kupiony wprost od producenta z minimum produkcyjnym 2000 metrów). Prawie całą wiązkę przerobiłem od wtyczki do wtyczki dzięki czemu nie ma żadnych newralgicznych łączeń. Wtyczki wtrysków są nowe ponieważ starych nie da się rozsądnie rozebrać i każdy kto robił wiązkę dolutowywał nowe przewody do starych przy wtyczce. Jest to okropna robota i gdyby ktoś zaoferował mi nawet 5000 zł za nią to bym się raczej nie zgodził. Ostatnio wymieniałem tłumik środkowy oczywiście nie do dostania w całej europie, zrobiony pod wymiar z nierdzewki. Zrobione są także pewne prace lakiernicze: Maska, bo był wgniotek i trzeba było go wyciągnąć; Obydwa zderzaki ponieważ kupiłem samochód z pękniętymi i trzeba było je kleić; Najgorsza robota czyli tylne błotniki i progi ponieważ zaczynały się robić małe ale szpecące purchle na lakierze wszystko zabezpieczone także od wewnątrz (nie jak standardowo blacharz pospawa zamaluje od zewnątrz i za dwa lata niespodzianka bo od środka nie zabezpieczone). Do progów po naprawie sam wstrzykiwałem preparat antykorozyjny pod okiem kamery endoskopowej, żeby mieć pewność, że wszędzie dojdzie.
W zeszłym roku wymieniałem świece, a w tym kupiłem nowe opony Michelin CrossClimate (podobno najlepsze całoroczne na rynku, mam je we wszystkich samochodach i uważam że są najlepsze). Dodatkowo jeszcze informacja potwierdzająca, że samochód nie jest zajechany i nie był jeszcze rozbierany przez jakiegoś paproka, to działający EGR (w żadnym innym tego nie widziałem) i plastikowe drewienko przy manetce skrzyni ze wszystkimi czterema bolcami jeszcze nie urwanymi (też niespotykane). Nie będę tu opowiadał o wyposażeniu bo już dużo przynudzałem, a każdy kto się zna zobaczy sobie na zdjęciach. Ten kto się nie zna musi doświadczyć sam na żywo jak wspaniale jeździ się tym autem. Dla chętnego kto przemęczył się czytając te moje wypociny, samochód będzie dostępny do sprzedaży w dniach od 29 lipca do 5 sierpnia, bo w tym okresie będę w Polsce. Wtedy też zrobię więcej zdjęć. Potem dopiero będę w grudniu na Święta.
Zapraszam chorych na Scorpio.
ID: 1014036578
xxx xxx xxx
Dodane 17 lipca 2025
Ford Scorpio Cosworth '97
35 000 zł
Lokalizacja